Co najmniej 12 osób zginęło a około 30 zostało rannych w czwartek w wyniku eksplozji samochodu pułapki w obozie dla uchodźców w Peszawarze na północnym wschodzie Pakistanu.
Ukryty w pojeździe ładunek wybuchł rankiem czasu miejscowego w pobliżu biura administracji obozu Dżalozaj, gdzie mieszkają tysiące rodzin, które uciekły przed walkami między pakistańskimi siłami bezpieczeństwa a talibami w plemiennych regionach na północy kraju.
Do wybuchu doszło w pobliżu ludzi czekających na wydanie racji żywnościowych. Na razie nikt nie przyznał się do zamachu.
Do ataku doszło dzień po wyznaczeniu na 11 maja daty wyborów parlamentarnych w Pakistanie. Talibski Ruch Pakistanu (Tehrik-e-Taliban Pakistan) zaapelował, by muzułmanie zbojkotowali wybory. Organizacja ta, wroga wobec władz w Islamabadzie, jest odpowiedzialna za szereg ataków terrorystycznych, do jakich doszło w kraju od 2007 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
45 zabitych w zamachu bombowym Co najmniej 45 osób zginęło, a około 150 zostało rannych wskutek zamachu bombowego w zamieszkanej głównie przez szyitów dzielnicy Karaczi, na południu Pakistanu. | |
Zorganizowali zamach bombowy. Przybywa ofiar Agencja Reutera odnotowuje, że w ubiegłym roku w zamachach zginęło w Pakistanie ponad 400 szyitów, a sprawców z reguły nie udaje się zatrzymać. | |
Krwawy zamach. Zginęło ponad 30 osób Talibowie ostrzelali posterunek z broni automatycznej i granatników. Wymiana ognia trwała kilka godzin. |