Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palikot o monopolu i lobbingu ws. spalarni odpadów medycznych

0
Podziel się:

O podejrzeniu stosowania monopolistycznych praktyk przez przedsiębiorstwa
zajmujące się spalaniem odpadów medycznych zawiadomił UOKiK poseł Janusz Palikot (PO). Poseł uważa,
że obecne przepisy nakazujące spalanie tych odpadów dają monopol spalarniom, a dotychczasowe próby
ich zmian i wprowadzenia alternatywnych możliwości utylizacji tych odpadów pozostają bezskuteczne.

O podejrzeniu stosowania monopolistycznych praktyk przez przedsiębiorstwa zajmujące się spalaniem odpadów medycznych zawiadomił UOKiK poseł Janusz Palikot (PO). Poseł uważa, że obecne przepisy nakazujące spalanie tych odpadów dają monopol spalarniom, a dotychczasowe próby ich zmian i wprowadzenia alternatywnych możliwości utylizacji tych odpadów pozostają bezskuteczne.

Treść zawiadomienia o podejrzeniu praktyk ograniczających konkurencję, skierowanym do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Palikot ujawnił na konferencji prasowej w poniedziałek w Lublinie.

Poseł napisał, że grupa przedsiębiorstw zajmujących się spalaniem odpadów medycznych, wykorzystując obecne unormowania prawne, nie dopuszcza stosowania innych form utylizacji tych odpadów, a przez to dominują one na rynku i narzucają uciążliwe warunki odbioru odpadów, pobierając zawyżone opłaty za utylizację.

Palikot pisze w zawiadomieniu, że podejrzenie stosowania lobbingu i praktyk monopolistycznych dotyczy m.in. rzeszowskiej spółki EKO-TOP, która ma spalarnie w Rzeszowie, Łodzi i Opolu. Z tą firmą - jak podaje Palikot - związani są senator PiS Zdzisław Pupa, były senator AWS Józef Frączak (brat wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska Marii Suchy), były starosta powiatu kolbuszowskiego Bogdan Romaniuk (PiS) oraz były dyrektor podkarpackiego urzędu wojewódzkiego Janusz Kurnik.

"Działania ww. firmy oraz innych przedsiębiorstw prowadzących spalarnie cechuje stosowanie praktyk monopolistycznych oraz naruszanie zasady uczciwej konkurencji na rynku" - napisał Palikot.

Według niego, udowodnienie nadużywania przez te firmy pozycji dominującej na rynku "możliwe będzie po wszczęciu postępowania przez urząd ochrony konkurencji i konsumentów", a on sam nie ma takich możliwości.

Palikot napisał, że Polska jest jedynym krajem na świecie, w którym wprowadzono obowiązek spalania zakaźnych odpadów medycznych. Jak tłumaczy, metoda ta nie jest lepsza od sterylizacji tych odpadów, a przy tym jest droga i "emituje do środowiska zabójcze dioksyny".

"Mimo że od wielu miesięcy mówi się o zmianie przepisów ustawy o odpadach, grupa osób w Sejmie zabiega, aby nowelizacja ustawy w części dotyczącej metod utylizacji odpadów medycznych była jak najkorzystniejsza z punktu widzenia właścicieli spalarni" - pisze Palikot w piśmie do UOKiK.

Poseł przypomina, że 22 września br. w sejmowej podkomisji nadzwyczajnej projekt nowelizacji ustawy zmieniono tylko o dopuszczenie jednej innej metody - unieszkodliwiania odpadów medycznych za pomocą mikrofal.

Palikot powołując się na Stowarzyszenie "Bez dioksyn" (promujące alternatywne metody utylizacji odpadów medycznych m.in. dezynfekcję termiczną, autoklawowanie), napisał, że obecne zapisy w ustawie dają monopol spalarniom.

Monopol spalarni kosztuje budżet państwa ok. 200 mln zł rocznie - podał Palikot. "Spalarnie dostają państwowe dotacje, a dyrektorzy szpitali muszą płacić kilka razy więcej za utylizację odpadów, bowiem monopoliści podnoszą ceny swoich usług" - czytamy w zawiadomieniu posła.

Palikot przypomina, że sprawą monopolu spalarni zajmowała się komisja "Przyjazne Państwo" i przygotowała projekt ustawy, który zakładał wykreślenie zapisu o obowiązku spalania odpadów i dopuszczenie metod alternatywnych sterylizacji i dezynfekcji odpadów.

"Projekt nie został zaakceptowany, gdyż na pomoc spalarniom ruszyli urzędnicy Ministerstwa Środowiska, którzy dowodzili, że składanie odpadów na wysypiskach to najgorsza metoda ze wszystkich możliwych. Ministerstwo środowiska upiera się, żeby szpitalne śmieci spalać, nawet jeśli będą sterylne" - napisał poseł.

Palikot podkreśla, że na świecie odchodzi się od spalarni, "bo to najbardziej toksyczna metoda unieszkodliwiania odpadów", a na Zachodzie preferowane są metody alternatywne.

Odnosząc się do zarzutów Palikota, senator Pupa powiedział PAP w poniedziałek, że pracował przez 1,5 roku w latach 90. w firmie EKO-TOP w administracji i nie ma już związków z tą firmą. Podkreślił, że nigdy nie podejmował żadnych działań lobbystycznych w sprawach dotyczących utylizacji odpadów, nie zajmuje się też nowelizacją ustawy o odpadach.

Pupa zaznaczył, że na rynku utylizacji odpadów medycznych - traktowanych jako niebezpieczne - jest duża konkurencja między spalarniami a firmami posiadającymi urządzenia do sterylizacji tych odpadów. Jego zdaniem, Palikot "wpisuje się tę walkę w sposób niepoważny". (PAP)

ren/ mok/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)