Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palikot odwołuje swojego asystenta związanego z branżą hazardową

0
Podziel się:

Wiceszef klubu PO Janusz Palikot poinformował w czwartek, że odwoła swojego
asystenta społecznego Piotra Sawickiego. Stało się tak po informacjach, że asystent pracował w
firmie swojego brata, działającego w branży hazardowej.

Wiceszef klubu PO Janusz Palikot poinformował w czwartek, że odwoła swojego asystenta społecznego Piotra Sawickiego. Stało się tak po informacjach, że asystent pracował w firmie swojego brata, działającego w branży hazardowej.

W czwartek dziennik.pl poinformował, że Palikot w marcu 2009 r. zgłosił marszałkowi Sejmu jako swojego społecznego asystenta Piotra Sawickiego; wcześniej był on pracownikiem i członkiem rady nadzorczej firmy Biapol, która prowadzi punkty gier na automatach o niskich wygranych.

"Do dnia dzisiejszego nie wiedziałem, że Piotr Sawicki był członkiem rady nadzorczej firmy jego brata, zajmującej się automatami do gier, będącej jedną z kilkunastu tego typu firm działających na Lubelszczyźnie" - napisał Palikot w przesłanym PAP oświadczeniu.

Jak zaznaczył, w momencie wybuchu tzw. afery hazardowej "elementarnym obowiązkiem jego asystenta" było powiadomienie go o fakcie dotyczącym jego wcześniejszej pracy. "W związku z zaistniałą sytuacją, podjąłem decyzję, że z dniem jutrzejszym Piotr Sawicki zostanie odwołany z funkcji asystenta społecznego" - oświadczył w czwartek po południu Palikot.

Zapewnił również, że nigdy nie pracował w żaden sposób nad tzw. ustawami hazardowymi. Dodał, że nie składał też żadnych wniosków, interpelacji, zapytań poselskich, projektów ustaw ani nowelizacji, które dotyczyłyby branży hazardowej.

"Komisja Nadzwyczajna +Przyjazne Państwo+ nigdy nie zajmowała się ustawami obejmującymi tego typu przepisy. Ze środowiskiem biznesu zajmującego się automatami do gier nic mnie nie łączy" - napisał wiceszef klubu PO.

W środę Palikot w TVN24 zażądał od premiera Donalda Tuska odwołania wiceministra finansów Jacka Kapicy. "Powody, dla których został odwołany Schetyna, Drzewiecki i Chlebowski nie są większe czy jakoś istotnie różne od powodów, dla których można by było odwołać dzisiaj pana Kapicę" - powiedział. Chodzi o doniesienia dziennika "Polska" mówiące o tym, że wiceminister finansów podczas prac nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej wspierał zapisy forsowane przez lobbystów na rzecz Totalizatora Sportowego.

Od tej wypowiedzi zdystansował się szef klubu PO Grzegorz Schetyna. Sam Kapica zapowiedział wytoczenie gazecie procesu o ochronę dóbr osobistych. (PAP)

stk/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)