Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palikot: propozycje ws. OFE to skok na kasę

0
Podziel się:

Janusz Palikot krytykuje pomysły ministrów finansów i pracy ws. zmian w OFE.
To wygląda na skok na kasę - uważa. Brakuje mu wizji całościowego rozwiązania problemu. Jak mówi,
RP skłania się do koncepcji kanadyjskiej, w której każdy dostaje taką samą minimalną emeryturę.

Janusz Palikot krytykuje pomysły ministrów finansów i pracy ws. zmian w OFE. To wygląda na skok na kasę - uważa. Brakuje mu wizji całościowego rozwiązania problemu. Jak mówi, RP skłania się do koncepcji kanadyjskiej, w której każdy dostaje taką samą minimalną emeryturę.

"To wygląda na skok na kasę ze strony Ministerstwa Finansów, a nie jakiś pomysł na zorganizowanie od nowa systemu emerytalnego. Ten system jest niedobry, zły, a ja nie widzę pomysłu na zmiany" - powiedział Palikot podczas środowej konferencji prasowej w Kielcach.

Zdaniem Palikota działania ministra finansów ograniczają się do ratowania się przed przekroczeniem 55-procentowego progu ostrożnościowego. "Ministerstwo chce przez taką sztuczkę księgową przenieść te zobowiązania, które są w OFE, do ZUS i przestają być długiem" - powiedział w trakcie konferencji prasowej w Kielcach.

Jednocześnie skrytykował Komisję Europejską za sposób obliczania długu. "To jest też absurdalna decyzja KE, że ona ten sam tytuł w jednym przypadku traktuje jako zobowiązanie publiczne, a w drugim nie" - ocenił.

Palikota ocenił, że w Polsce dobrze sprawdziłby się model funkcjonujący w Kanadzie. "Jako Ruch Palikota skłaniamy się do koncepcji kanadyjskiej, gdzie jest pewna minimalna emerytura dla wszystkich. Ona powinna być wyższa od płacy minimalnej, czyli 1500 zł, i każdy ją dostaje. Jeśli ktoś chce mieć więcej, to może się dodatkowo ubezpieczyć w ten sposób, że odpisuje od podstawy opodatkowania jakąś kwotę, powiedzmy 500 zł miesięcznie i dzięki temu ma wyższe świadczenia" - wyjaśnił.

Najbardziej skrytykował wariant likwidacji części obligacyjnej OFE. "Te pieniądze, które są w OFE, to są środki konkretnych ludzi () To jest quasi-nacjonalizacja tych oszczędności. To się mi nie podoba."

Zapytany przez PAP o ocenę wariantu "dobrowolność plus", powiedział, że "jest to jakiś kierunek, wokół którego można pracować. Jeżeli wprowadzilibyśmy system minimalnej emerytury dla każdego i dobrowolność z ulgą podatkową () Tylko, że tego nam nie proponują" - powiedział.

Szefowie resortów finansów i pracy, Jacek Rostowski i Władysław Kosiniak-Kamysz zaprezentowali w środę raport dot. systemu emerytalnego i proponowanych zmian w OFE.

Minister pracy poinformował, że MF i MPiPS proponują, by emerytury zgromadzone w otwartych funduszach emerytalnych były wypłacane przez ZUS - "środki z OFE byłyby na 10 lat przed wiekiem emerytalnym stopniowo, po jednej dziesiątej, przenoszone do ZUS".

Szef resortu finansów przedstawił trzy propozycje zmian w OFE. Pierwsze z tych rozwiązań to likwidacja części obligacyjnej OFE - część środków, której OFE nie mają prawa inwestować w akcje, byłaby przeniesiona z OFE na subkonta w ZUS.

Kolejny wariant dotyczy dobrowolności uczestnictwa w OFE. Wyjaśnił, że każdy ubezpieczony będzie mógł decydować, czy chce pozostać nadal w OFE, czy też chce, by cała jego składka oraz aktywa zgromadzone w OFE zostały przeniesione do ZUS. Podkreślił jednocześnie, że decyzja o przejściu do ZUS byłaby nieodwołalna.

Kolejnym wariantem jest tzw. dobrowolność plus, w którym ubezpieczony może przekazać całość składki do ZUS przy jej obecnej wysokości - czyli 19,52 proc. Może także przekazać do ZUS część składki - 17,52 proc., a 2 proc. trafiłoby do OFE.(PAP)

mjk/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)