Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Palikot zaprezentował spot; PiS zagłuszał go muzyką

0
Podziel się:

Ruch Palikota zaprezentował we wtorek spot, którego bohaterzy krytykują
rząd i nakłaniają do poparcia swojego ugrupowania. Prezentacja odbyła się przed siedzibą PiS w
Warszawie; działacze PiS starali się zakłócić konferencję Janusza Palikota głośną muzyką.

Ruch Palikota zaprezentował we wtorek spot, którego bohaterzy krytykują rząd i nakłaniają do poparcia swojego ugrupowania. Prezentacja odbyła się przed siedzibą PiS w Warszawie; działacze PiS starali się zakłócić konferencję Janusza Palikota głośną muzyką.

Przewodniczący Ruchu Palikota poinformował we wtorek na konferencji prasowej, że spot został sfinansowany z prywatnych pieniędzy i kosztował 3250 zł. W spocie kilka osób krytykuje rząd, mówiąc m.in.: "boli mnie to, że my Polacy musimy wyjeżdżać za granicę", "moje dziecko ma mieć szansę żyć w normalnym państwie", "codziennie rzuca się nam przedsiębiorcom kłody pod nogi", "władza zmarnuje moje pieniądze, zmieńmy to, wygońmy ten beton".

Bohaterowie spotu nakłaniają też go głosowania na Ruch Palikota. "Kocham Palikota" - mówi jeden z nich.

Palikot zapewnił, że w spocie grają "prawdziwe osoby, które stają przed kamerą i z imienia i nazwiska mówią, co im się nie podoba".

Konferencja została zorganizowana przed siedzibą PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie; utrudnione było wejście do budynku. Młodzi działacze PiS w ramach protestu podjechali samochodem i włączyli głośną muzykę.

"Działacze PiS próbują zagłuszyć nasze spotkanie, to przykład ich kultury, nie dość, że posłowie pobierają ogromne pieniądze z budżetu państwa, przegłosowali ustawę ograniczające finansowanie partii, to jeszcze się ustawiają samochodem i zagłuszają konferencję prasową. Warunki prowadzenia konferencji są utrudnione" - komentował Palikot.

Palikot odniósł się też do spotów zaprezentowanych w poniedziałek przez PiS. Jego zdaniem, tworzenie spotów za publiczne pieniądze to "rzecz skandaliczna". "To pokazuje najgorsze cechy polskiej polityki" - podkreślił.

"PiS uprawia cyniczną grę, która polega na tym, że wynajęci aktorzy i lektorzy (grają w spotach), wszystko całkowicie spreparowane, nie mają nic wspólnego z rzeczywistymi historiami, za którymi ludzie (występujący w spotach) mieliby odwagę stanąć" - powiedział Palikot.

W poniedziałek PiS zaprezentowało, w ramach kampanii "Słowa prawdy", spoty, które od wtorku będzie emitować w radiu i TV. Bohaterzy spotów zwracają się do premiera Donalda Tuska mówiąc m.in.: "Nie jestem obciachem, jestem Polakiem".(PAP)

mrr/ mok/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)