Benedykt XVI zaapelował w niedzielę podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański o uwolnienie wszystkich osób porwanych w różnych zakątkach świata, wśród nich katolickich księży. Porywaczy wezwał, by zdali sobie sprawę ze zła, jakie popełnili.
"Dochodzą do mnie niestety często prośby o zainteresowanie się osobami, wśród których są także katoliccy księża, przetrzymywanymi w wyniku uprowadzenia z różnych powodów i w wielu częściach świata. Noszę wszystkich w sercu i o wszystkich pamiętam w mojej modlitwie myśląc między innymi o bolesnym przypadku z Kolumbii" - mówił papież. Nie wymienił z nazwiska najbardziej znanej uprowadzonej tam osoby: aktywistki na rzecz praw człowieka, kandydatki na prezydenta Ingrid Betancourt, porwanej ponad 5 lat temu przez grupę rewolucyjną FARC.
Benedykt XVI dodał następnie: "Kieruję mój żarliwy apel do sprawców tych odrażających czynów, by zdali sobie sprawę z popełnionego zła i oddali jak najszybciej ich najbliższym tych, których uwięzili. Ofiary zawierzam macierzyńskiej opiece Najświętszej Maryi, Matce wszystkich ludzi".
Po polsku papież powiedział: "Czerwiec jest miesiącem szczególnej czci Serca Pana Jezusa. Uwielbiając Chrystusa obecnego w Eucharystii, pamiętajmy, że Jego Serce jest pełne dobroci, miłości i miłosierdzia. Oddając hołd Bożemu Sercu rozumiemy lepiej obecną w Nim tajemnicę Odkupienia. Niech Jezus, którego Serce jest hojne dla wszystkich, którzy Go wzywają, udzieli wam obfitych łask i swego błogosławieństwa".
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ jo/ mhr/
