Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Papież: Jezus jest naszym adwokatem, który zawsze nas broni

0
Podziel się:

Podczas środowej audiencji generalnej papież Franciszek powiedział wiernym,
że "Jezus jest naszym adwokatem, który nas zawsze broni". "Nie lękajmy się zwrócić do niego"- mówił
papież do ponad 50 tysięcy osób zgromadzonych na placu Świętego Piotra.

Podczas środowej audiencji generalnej papież Franciszek powiedział wiernym, że "Jezus jest naszym adwokatem, który nas zawsze broni". "Nie lękajmy się zwrócić do niego"- mówił papież do ponad 50 tysięcy osób zgromadzonych na placu Świętego Piotra.

Franciszek podkreślił, improwizując w czasie katechezy na temat Wniebowstąpienia: "To pięknie, że mamy adwokata. Kiedy ktoś jest wezwany przez sędziego i ma sprawę w sądzie, pierwszą rzeczą, którą robi jest znalezienie adwokata".

"My mamy adwokata, takiego, który nas zawsze broni, broni nas przed zasadzkami diabła, przed nami samymi, przed naszymi grzechami" - dodał papież. "Idźmy do tego adwokata, nie lękajmy się zwrócić do niego, prosić o przebaczenie" - apelował. "Nie jesteśmy nigdy sami" - przypomniał Franciszek wiernym.

Papież wzywał młodych ludzi, by podążali za Chrystusem z entuzjazmem. "Nie można zrozumieć młodego człowieka bez entuzjazmu" - zauważył.

Tylko do pielgrzymów hiszpańskojęzycznych papież zwrócił się w ich języku. Polaków pozdrowił przemawiając po włosku, po czym jego słowa zostały przetłumaczone na polski przez asystującego mu księdza. Franciszek skierował tą drogą pozdrowienie do obecnych na placu pielgrzymów z sanktuarium świętego Andrzeja Boboli z Warszawy, przybyłych do Rzymu w 75. rocznicę kanonizacji swego patrona.

"Święty Andrzej, kapłan, jezuita, męczennik, jeden z patronów Polski, to wierny świadek Chrystusa. Oddał życie za wiarę, pojednanie braci, zjednoczenie Kościoła. Niech jego wstawiennictwo u Boga wyjedna Kościołowi dar jedności i pokoju" - podkreślił Franciszek.

Papież modlił się też za ofiary wtorkowego trzęsienia ziemi w Iranie i Pakistanie.

Pozdrawiając grupy pielgrzymów z Włoch Franciszek wyjaśnił, że mieli być wśród nich także wierni z Sassari na Sardynii wraz z robotnikami z tamtejszego zakładu z biskupem. "Ale ich samolot miał trzy godziny spóźnienia i dlatego nie zdążyli" - powiedział papież zapewniając, że myśli o nich.

Przed audiencją przez ponad 20 minut Franciszek objeżdżał otwartym samochodem terenowym plac przed bazyliką watykańską witając się z pielgrzymami. Z jednym z nich wymienił się piuską. Gdy mężczyzna podarował mu białą piuskę, założył ją od razu na głowę, a swoją oddał ofiarodawcy.

Franciszek długo też żegnał się z pielgrzymami ponownie objeżdżając poszczególne sektory na placu Świętego Piotra.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)