Na początku mszy, która kończy Światowe Dni Młodzieży w Madrycie, Benedykt XVI podziękował młodym katolikom za ich "trud" i "wytrwałość", jakie okazali wobec burzy, ulewy i wichru, które spadły na nich podczas nocnego czuwania przed mszą.
Papież rozpoczynając eucharystię, którą koncelebrował z setkami biskupów i księży, zwrócił się do setek tysięcy pielgrzymów przybyłych na lotnisko Cuatro Vientos, gdzie odbywała się końcowa uroczystość religijna ŚDM.
"Myślałem o was od wczoraj wieczór aż do rana" - powiedział Benedykt XVI, który podziękował zgromadzonym na lotnisku uczestnikom Światowych Dni Młodzieży za ich dzielną postawę, za "trud" i "wytrwałość", jakie okazali tej nocy.
Po nawałnicy okazało się, iż rzesze młodych katolików nie będą mogły przystąpić do Komunii Świętej, ponieważ wicher i deszcz zniszczyły część spośród 17 specjalnie ustawionych kaplic, w których znajdowało się 600 000 hostii przygotowanych na mszę papieską.
Rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi, powiedział dziennikarzom, że deszcz uszkodził wiele hostii, a stan części kaplic zmusił policję do ich zamknięcia ze względów bezpieczeństwa. Uszkodzone konstrukcje mogły zagrażać uczestnikom mszy papieskiej.
"Papież wyraża z tego powodu głębokie ubolewanie" - powiedział ks. Lombardi.
Organizatorzy ŚDM postanowili, że uczestnicy mszy wezmą udział w zbiorowej "komunii duchowej".
W mszy papieskiej wzięła udział hiszpańska para królewska, król Juan Carlos i królowa Sofia. Powitali oni Benedykta XVI, gdy przybył do bazy lotniczej Cuatro Vientos.(PAP)
ik/ ksaj/ pz/
9629728 9620850