*Benedykt XVI spotkał się w sobotę z ponad 7 tysiącami wędrownych artystów z wielu krajów świata, przybyłych z pielgrzymką do Watykanu. Wśród nich byli cyrkowcy, grupy folklorystyczne i teatralne oraz pracownicy lunaparków. *
Z tej okazji na placu świętego Piotra ustawiono namiot cyrkowy, tradycyjną karuzelę i teatrzyk kukiełkowy, symbole sztuki artystów wędrownych.
Przed papieżem w Auli Pawła VI wystąpiły dzieci i młodzież ze szkoły cyrkowej z Werony oraz lalkarze z Sycylii. Do Benedykta XVI podeszli również treserzy z dwoma małymi tygrysami. Papież głaskał je z wyraźnym rozbawieniem.
Wśród pielgrzymów byli artyści z Włoch, Austrii, Belgii, Francji, Niemiec, Luksemburga, Holandii, Portugalii, Rumunii, Rosji, Hiszpanii, Szwajcarii, Węgier i Stanów Zjednoczonych.
W wygłoszonym do nich przemówieniu papież powiedział: "To, co wyróżnia waszą wielką rodzinę, to umiejętność używania szczególnego, specyficznego języka waszej sztuki. Radość spektakli, rozrywka i zabawa, wdzięk choreografii, rytm muzyki stanowią bezpośrednią drogę komunikacji, by nawiązać dialog z małymi i dużymi, rozbudzając uczucia pogody ducha, radości i zgody".
"Potraficie zaskakiwać i wywoływać zdumienie, oferować okazje do świętowania i zdrowej rozrywki" - mówił papież.
"Drodzy przyjaciele, właśnie z powodu tego, co was wyróżnia, i waszego stylu jesteście wezwani do tego, by głosić wartości, które stanowią część waszej tradycji: miłość do rodziny, troskę o najmłodszych i niepełnosprawnych, opiekę nad chorymi, szacunek do ludzi starszych i ich dziedzictwa doświadczeń" - podkreślił Benedykt XVI.
Następnie zwrócił uwagę na to, że w świecie artystów kultywuje się dialog między pokoleniami, uczucia przyjaźni i styl pracy zespołowej, a także gościnność.
"Wasze zawody wymagają wyrzeczeń i poświęcenia, odpowiedzialności i wytrwałości, odwagi i hojności; to cnoty, które nie zawsze docenia dzisiejsze społeczeństwo" - dodał papież.
Wyraził przekonanie, że także świat rozrywki potrzebuje nowej ewangelizacji. (PAP)
sw/ akl/ jra/