Szwajcarscy parlamentarzyści rozpoczęli w czwartek wizytę w Polsce. Jest ona częścią obchodów 90. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznym między Polską a Szwajcarią.
W Sejmie wicemarszałek Stefan Niesiołowski oraz szefowie polsko-szwajcarskiej i szwajcarsko-polskiej grup przyjaźni - Grażyna Gęsicka i Claude Janiak - otworzyli wystawę fotografii polskich dziennikarzy "Szwajcaria w oczach Polaków: między stereotypem a rzeczywistością".
Niesiołowski, wspominając rocznicę nawiązania polsko-szwajcarskich stosunków dyplomatycznych, podkreślił, że kiedy Polski nie było na mapie "bohaterowie naszych walk, powstańcy, wygnańcy, naukowcy, intelektualiści znajdowali gościnny dach w Szwajcarii". "Polacy wnosili także swój wkład w rozwój Szwajcarii. Jednym z nich był Gabriel Narutowicz (pierwszy prezydent w II RP - PAP)" - przypomniał wicemarszałek Sejmu.
Narutowicz w 1907 roku został profesorem w katedrze budownictwa wodnego na Politechnice w Zurychu, a w latach 1913-1919 pełnił tam funkcję dziekana. Był również członkiem szwajcarskiej komisji gospodarki wodnej. W Szwajcarii mieszkał także ostatni z prezydentów II RP - Ignacy Mościcki, który przeniósł się tam w grudniu 1939 roku i przebywał aż do śmierci.
Także Janiak nawiązywał do znanych Polaków, którzy mieszkali w Szwajcarii. Wymienił: Tadeusza Kościuszkę, Adama Mickiewicza, Henryka Sienkiewicza, Ignacego Jana Paderewskiego, Gabriela Narutowicza i Ignacego Mościckiego. Osobistości te wiele wniosły do szwajcarskiej kultury - podkreślił. Przypomniał również, że według projektu Narutowicza zbudowano elektrownię, która do dzisiaj dostarcza prąd.
Gęsicka zwróciła natomiast uwagę, że grupy bilateralne nie są zbyt często powoływane w szwajcarskim parlamencie.
Posłowie i senatorowie ze Szwajcarii odwiedzą również Siedlce i wschodnią granicę Polski.(PAP)
ajg/ la/ mow/
