Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego: dobry kierunek proponowanych zmian

0
Podziel się:

Przedstawione we wtorek przez rząd propozycje dotyczące karania
nietrzeźwych kierowców idą w dobrym kierunku - ocenił prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla
Bezpieczeństwa Drogowego Bartłomiej Morzycki. Podkreślił, że należy zwiększyć poczucie
nieuchronności kar.

Przedstawione we wtorek przez rząd propozycje dotyczące karania nietrzeźwych kierowców idą w dobrym kierunku - ocenił prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego Bartłomiej Morzycki. Podkreślił, że należy zwiększyć poczucie nieuchronności kar.

Według Stowarzyszenia, pomimo stopniowej poprawy w ostatnich latach, nietrzeźwi kierowcy stanowią w dalszym ciągu poważny problem i są jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych w Polsce.

Morzycki w rozmowie z PAP podkreślił, że "nad większością przedstawionych przez premiera rekomendacji warto pracować, ponieważ idą one w dobrym kierunku i pokazują determinację rządu". Zapewnił, że Stowarzyszenie jest gotowe uczestniczyć w pracach nad tymi projektami.

"Pomysł wyposażenia pojazdów w alkomaty wymaga określenia np. sankcji za brak alkomatu, a także danych technicznych takiego urządzenia, atestów" - podkreślił Morzycki.

Według niego obecne przepisy są już dość restrykcyjne, jednak każda dodatkowa sankcja może wpłynąć na postawę kierowców. "Warunkiem jest jednak to, aby kary były egzekwowane, co wpływa na poczucie nieuchronności kary" - podkreślił Morzycki.

Jak podkreślił, "ważnym gestem świadczącym o determinacji rządu i parlamentu byłoby ograniczenie immunitetów w sposób pozwalający na ponoszenie konsekwencji za przewinienia w tym zakresie przez osoby pełniące funkcje publiczne".

Skutecznym działaniem, które mogłoby wpłynąć na ograniczenie liczby pijanych kierowców, byłoby - jego zdaniem - wprowadzenie badania trzeźwości kierowcy przy każdej kontroli, niezależnie od przyczyny zatrzymania np. w sytuacji braku włączonych świateł. Wydłużyłoby to kontrolę policyjną kierowcy zaledwie o 15-30 sekund, a zdecydowanie wpłynęłoby na poczucie, że częściej może dojść do kontroli trzeźwości - mówił Morzycki.

W ocenie Stowarzyszenia niezbędna jest także edukacja tak, aby zmienić postawę społeczną wobec osób kierujących pod wpływem alkoholu i doprowadzić do braku przyzwolenia społecznego.

Stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego powstało w 2000 r. i działa na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jego członkami są przedstawiciele biznesu, organizacji pozarządowych, administracji rządowej. Współpracuje z Global Road Safety Partnership w Genewie - międzynarodową organizacją zajmującą się sprawami poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Partnerstwo zrzesza 40 podmiotów, w tym firmy krajowe i międzynarodowe, organizacje pozarządowe i stowarzyszenia. Wśród nich są m.in. Polski Czerwony Krzyż i Stowarzyszenie Techniki Motoryzacyjnej.

Zmiany w prawie, mające usprawnić ściganie i karanie nietrzeźwych kierowców, były tematem wtorkowego posiedzenia rządu. Także partie polityczne zgłaszały w ostatnich dniach różne pomysły zaostrzenia kar w tym zakresie. Ma to związek z wypadkiem w Kamieniu Pomorskim, gdzie 1 stycznia kierowany przez nietrzeźwego mężczyznę samochód wjechał w grupę ludzi; w wyniku wypadku zginęło pięć dorosłych osób i dziecko. Z kolei w poniedziałek w Łodzi w wypadku spowodowanym przez pijanego motorniczego zginęły dwie osoby.

Rząd przedstawił we wtorek rekomendacje zmian w prawie dotyczące pijanych kierowców. Rząd proponuje m.in., aby kierowca, który po raz pierwszy zostanie przyłapany na prowadzeniu pod wpływem alkoholu, stracił prawo jazdy minimum na 3 lata (obecnie na minimum rok) i zapłacił nawiązkę - co najmniej 5 tys. zł, a wyrok w takiej sprawie byłby publicznie ogłoszony. Osoba, która po raz drugi zostałaby przyłapana na jeździe pod wpływem alkoholu, traciłaby prawo jazdy na minimum 5 do 15 lat. Od 2015 r. ma istnieć także obowiązek wyposażenia pojazdów w alkomaty.(PAP)

bpi/ bno/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)