Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Paszkowski: mamy nadzieję na dodatkowe środki dla MSZ

0
Podziel się:

Deficyt resortu spraw zagranicznych na 2009 rok wynosi 382 mln zł. Po
weryfikacji wydatków i niezbędnych oszczędnościach w budżecie MSZ brakuje nadal 243 mln zł.
Rzecznik resortu Piotr Paszkowski w rozmowie z PAP wyraził nadzieję, że MSZ otrzyma w tym roku
dodatkowe środki na pokrycie swoich wydatków zagranicznych.

Deficyt resortu spraw zagranicznych na 2009 rok wynosi 382 mln zł. Po weryfikacji wydatków i niezbędnych oszczędnościach w budżecie MSZ brakuje nadal 243 mln zł. Rzecznik resortu Piotr Paszkowski w rozmowie z PAP wyraził nadzieję, że MSZ otrzyma w tym roku dodatkowe środki na pokrycie swoich wydatków zagranicznych.

Rzecznik podkreślił, że prawie 65 proc. płatności MSZ jest pokrywanych w walutach obcych, a w tym roku mieliśmy do czynienia z gwałtowną deprecjacją złotówki w stosunku do euro i dolara. Paszkowski przypomniał, że tegoroczny budżet państwa był ustalany w sytuacji, gdy np. jeden dolar kosztował 2,21 zł. Od tego czasu wartość amerykańskiej waluty w stosunku do złotówki wzrosła o ponad 40 proc.

Z powodu silnych wahań kursowych MSZ, który otrzymuje pieniądze w złotówkach, a płaci w walutach obcych, odnotował niedobór właśnie na sumę 382 mln zł.

Budżet MSZ na rok 2009 wynosi 1 mld 180 mln zł, więc deficyt ten szacuje się na poziomie ok. 30 proc.

Paszkowski pytany o rozmowy premiera z przedstawicielami MSZ w celu szukania kolejnych oszczędności przyznał, że w poniedziałek miała miejsce wstępna dyskusja w tej sprawie. Jak zaznaczył oczekuje, że MSZ zostanie potraktowany wyjątkowo (podobnie jak w innych krajach) ze względu na specyfikę swoich wydatków.

Na pytanie o składkę Polski do budżetu Rady Europy (która w wysokości 17 mln zł i musi być wpłacona do końca czerwca) Paszkowski podkreślił, że ta suma musi się znaleźć i na pewno będzie zapłacona. Jest to ważne także w tym kontekście, że b. premier Włodzimierz Cimoszewicz jest jednym z dwóch kandydatów ubiegających się o stanowisko sekretarza generalnego tej organizacji.

O sprawie napisała w czwartek "Gazeta Wyborcza".

Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym Rady Europy, wysokość składek członkowskich Rady Europy jest zróżnicowana i zależy przede wszystkim od dwóch parametrów: liczby ludności państwa i jego produktu krajowego brutto.

Grupę pięciu tzw. wielkich płatników tworzą: Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy i Rosja, które płacą po 12 proc. zwykłego budżetu RE (w sumie te państwa pokrywają więc 60 proc. wydatków tej instytucji).

Polska ze swoim rocznym wkładem do budżetu RE w wysokości blisko 4,8 mln euro (2,3 proc.) mieści się w pierwszej dziesiątce płatników. Większe od niej składki płacą Hiszpania, Holandia i Turcja, a mniejsze - m.in. Szwecja, Norwegia, Belgia i Szwajcaria. Pytane przez PAP biuro prasowe RE nie potwierdziło, czy Polska zalega z płaceniem tegorocznych składek.

Już na początku roku minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił, że budżet resortu traci ok. 200 mln zł w związku z osłabieniem kursu złotówki do dolara i euro. Wówczas resort znalazł jednak dodatkowe oszczędności na sumę 35 mln zł.

W związku z tą sytuacją w tym roku konieczne są znaczące redukcje etatów w MSZ. W zeszłym roku zostało zlikwidowanych 19 placówek zagranicznych, co spowodowało redukcję 370 etatów zagranicznych, czyli około 10 proc. zatrudnienia w MSZ.

MSZ zmniejszyło także fundusz dyspozycyjny przeznaczany m.in. na organizację świąt państwowych. W ramach oszczędności ma być sprzedane mienie w kilkunastu miejscach na świecie: działki, na których planowano kiedyś budowy, nieprzydatne mienie po likwidowanych placówkach.

Na początku roku planowano w MSZ ograniczenie o 9 mln zł wydatków na inwestycje na placówkach zagranicznych, o prawie 1,5 mln zł zmniejszenie funduszu dyspozycyjnego, o 19 mln zł ograniczenie wydatków związanych z uregulowaniem płatności z tytułu składek do organizacji międzynarodowych, o 3 mln zł zmniejszenie wydatków związanych z zakupem nowych samochodów oraz o 3 mln zł wydatki na służbowe podróże zagraniczne.

Sikorski już wtedy informował także, że jeśli osłabienie kursu złotego będzie się utrzymywało, to w przypadku nowelizacji budżetu państwa będzie postulował zwiększenie budżetu MSZ o 200 mln zł. (PAP)

eaw/ szl/ par/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)