Strażacy-ochotnicy są istotnym elementem krajowego systemu pożarniczego - podkreślił prezes OSP, wicepremier Waldemar Pawlak, podczas uroczystości 90-lecia działalności Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP, które w czwartek odbyły się w Warszawie.
W kraju jest 678 tys. strażaków-ochotników oraz około 30 tys. zawodowych strażaków. Co czwarta ze wszystkich ok. 500 tys. interwencji rocznie jest realizowana przez same OSP lub z udziałem PSP.
OSP to organizacja społeczna, która walczy z pożarami, klęskami żywiołowymi i służy pomocą ludności cywilnej. Remizy strażackie OSP można spotkać w niemal każdej gminie. Zasady naboru do OSP regulują statuty tych organizacji. Każda taka jednostka może mieć indywidualny tryb przyjmowania nowych członków, wprowadzając np. okres próbny (aby wstąpić do zawodowej straży pożarnej należy mieć co najmniej średnie wykształcenie oraz przejść testy fizyczne i psychiczne przed komisją lekarską).
"Są służby państwowe, które przede wszystkim chronią te największe aglomeracje. Równocześnie są do tego systemu włączone ochotnicze straże pożarne, które działają i chronią ludzi w tych mniejszych miejscowościach. Ten jednolity krajowy system w sposób mocno zorganizowany występuje tylko w Polsce" - powiedział dziennikarzom Pawlak podczas uroczystości w Zamku Królewskim.
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. bryg. Wiesław Leśniakiewicz przypomniał, że gdy w 1921 roku tworzył się związek ochotniczej straży pożarnej, na jedną jednostkę przypadało ok. 26 tys. mieszkańców. "Dziś straże pożarne w swoim obszarze działania mają ok. 2,3 tys. mieszkańców. Znakomicie poprawiła się sieć ochotniczych straży pożarnych. Dzisiaj nie wyobrażamy sobie dobrego systemu pożarniczego bez udziału OSP" - powiedział Leśniakiewicz.
Podkreślił, że ok. 25 proc. wszystkich interwencji w kraju jest realizowanych przez same OSP lub z udziałem PSP. "Prawie 90 proc. interwencji jest realizowanych do 15 minut od momentu zgłoszenia. Oczywiście ten wskaźnik należy poprawiać, ale to świadczy o zaangażowaniu społecznym, o tej sieci OSP, która poprawia się z roku na rok" - mówił Leśniakiewicz.
W czwartek w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona została msza w intencji strażaków, po której złożono wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza. Na Placu Zamkowym od rana można obejrzeć nowoczesne pojazdy, sprzęt oraz elementy wyposażenia ochotniczych straży pożarnych a także zobaczyć strażaków ćwiczących na ściance wspinaczkowej.
Z okazji 90-lecia istnienia związku szef MSWiA "za wykazanie wyjątkowej ofiarności i odwagi w bezpośrednich działaniach ratowniczych" przyznał odznaki Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej.
Złote Odznaki otrzymali: Jan Kuczkowicz z OSP Jabłonka (woj. małopolskie), który w czerwcu 2010 r. podczas powodzi dowodził akcją ratowniczą w Nowym Targu, a także na terenie powiatów dąbrowskiego i brzeskiego oraz Jerzy Konefał z Podkarpacia. W maju ub.r., podczas pierwszej fali powodziowej, organizował on zabezpieczenie wałów przeciwpowodziowych na rzece Trześniówka w Cyganach, co zapobiegło zalaniu pobliskich miejscowości. Miesiąc później po przejściu drugiej fali powodziowej, razem ze strażakami z Nowej Dęby, przez kilkanaście dni prowadził działania usuwania skutków powodzi na osiedlu Wielowieś w Tarnobrzegu.
Związek Ochotniczych Straży Pożarnych jest ogólnopolskim zrzeszeniem posiadającym osobowość prawną. Działalność opiera na pracy społecznej. Jego celem jest m.in. działanie na rzecz ochrony życia i mienia przed pożarami oraz innymi zagrożeniami. W strukturach ZOSP działa ponad 16 tys. jednostek OSP i 670 tys. strażaków. (PAP)
gdyj/ pz/ jra/
