Kandydat PSL na prezydenta Olsztyna Piotr Grzymowicz ma potrzebne do sprawowania tego urzędu doświadczenie w zarządzaniu - tak rekomendował go prezes PSL Waldemar Pawlak, który w poniedziałek odwiedził Olsztyn.
Grzymowicz był w przeszłości wiceprezydentem Olsztyna odpowiedzialnym za inwestycje miejskie.
"To dziś bardzo potrzebna umiejętność. W czasach trudnych, kryzysowych nie ma za dużo miejsca by nabierać doświadczenia, tylko trzeba umieć dobrze sobie radzić i przyciągać inwestorów" - podkreślił Pawlak podczas konferencji prasowej.
Odpowiadając na pytanie czy starcie kandydatów PO i PSL w wyborach prezydenta Olsztyna nie nadweręży koalicji rządowej, Pawlak powiedział, że którykolwiek wygra, "to wszystko zostaje w koalicji". Podkreślił, że Grzymowicz potrafi wypełnić te wszystkie obietnice, które składa w kampanii wyborczej PO i jej kandydat.
Grzymowicz zapowiedział, że jednym z zadań, które zrealizuje jako prezydent, będzie uczynienie Olsztyna atrakcyjnym dla turystów i mieszkańców miastem. Chodzi o zagospodarowanie brzegów jezior i budowę ścieżek rowerowych. Krytykował dotychczasowe władze Olsztyna za to, że nie złożyły w 2008 r. wniosku o dofinansowanie ze środków unijnych budowy ścieżek rowerowych z programu Operacyjnego Rozwój Warmii i Mazur.
W przedterminowych wyborach na prezydenta Olsztyna, które odbędą się 15 lutego, oprócz Grzymowicza wystartują Krzysztof Krukowski z PO, Jerzy Szmit z PiS, eurodeputowany Bogusław Rogalski (Naprzód Polsko), b. posłanka SLD Danuta Ciborowska (komitet wyborców Porozumienie olsztyńskie) i Krzysztof Kacprzycki z SLD.
Wybory odbędą się po tym jak mieszkańcy w listopadowym referendum odwołali Czesława Jerzego Małkowskiego. Jest on podejrzany w prokuratorskim śledztwie o molestowanie urzędniczek i o gwałt jednej z nich. (PAP)
ali/ ura/ gma/