Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pawlak w Brukseli o taryfie za tranzyt rosyjskiego gazu

0
Podziel się:

Ustalanie taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę i zarządzanie
gazociągiem, który go transportuje - takie tematy wicepremier Waldemar Pawlak omówi w poniedziałek
z unijnym komisarzem ds. energii. Takie wątpliwości do polskiej umowy gazowej z Rosją ma KE.

Ustalanie taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę i zarządzanie gazociągiem, który go transportuje - takie tematy wicepremier Waldemar Pawlak omówi w poniedziałek z unijnym komisarzem ds. energii. Takie wątpliwości do polskiej umowy gazowej z Rosją ma KE.

Chodzi o aneks do porozumienia rządów Polski i Rosji, dotyczący zwiększenia dostaw gazu do Polski do 10,3 mld m sześc. rocznie i wydłużenia ich do 2037 roku. Jego projekt sporządzono po tym, gdy na początku ub.r. surowiec przestał do Polski dostarczać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

W poniedziałek wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak oraz wiceminister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz udają się do Brukseli, żeby wyjaśniać wątpliwości Komisji Europejskiej do umowy gazowej z Rosją. Dotyczą one zgodności niektórych jej zapisów z prawem unijnym.

"W tej sprawie w poniedziałek będę w Brukseli rozmawiał z panem komisarzem Guentherem Oettingerem (komisarz ds. energii - PAP), jeżeli chodzi o mechanizmy europejskie, które mają tutaj zastosowanie. Przypuszczam, że we wtorek będę mógł poinformować o wynikach tych rozmów" - powiedział Pawlak w środę podczas konferencji z federalnym ministrem gospodarki i technologii Rainerem Bruederlem.

Pawlak ocenił, że w czasie negocjacji z Rosją "zrobiliśmy duży postęp, jeżeli chodzi o przybliżenie standardów prawa europejskiego w tej umowie. Zostało m.in. uzgodnione ustanowienie operatora przesyłowego Gaz-System na gazociągu jamalskim i kształtowanie taryfy w taki sposób, który jest zgodny z prawem europejskim, a więc uzasadnione koszty plus zwrot z kapitału".

"I to są te rozwiązania, które chcemy przedyskutować z urzędnikami KE, aby znaleźć kompromisowe rozwiązanie, które z jednej strony będzie respektowało prawo europejskie, a z drugiej strony zapewni stabilne dostawy gazu do Polski" - podkreślił Pawlak.

Zgodnie z unijnym prawem, operator gazociągu tranzytowego, w tym przypadku gazociągu jamalskiego, powinien być niezależny i gwarantować uczestnikom rynku dostęp do infrastruktury przesyłowej. Jest to tzw. zasada TPA (Third Party Access).

W projekcie aneksu do międzyrządowego porozumienia z Rosjanami ustalono, że na polskim odcinku gazociągu jamalskiego operatorem ma zostać, należący do Skarbu Państwa, Gaz-System. Obecnie funkcję operatora pełni, należąca głównie do PGNiG i Gazpromu, spółka EuRoPolGaz. W trakcie negocjacji ustalono także, że taryfa tranzytowa dla rosyjskiego gazu będzie obliczana tak, by zapewnić roczny zysk netto EuRoPol Gazu na poziomie 21 mln zł. Gazociąg jamalski transportuje rosyjski surowiec przez Polskę na zachód.

Pawlak pytany w środę o cenę gazu przewidziane w kontrakcie z Rosją, powiedział, że jest ona oparta o formułę uzależnioną od ceny ropy naftowej za ostatnie 3 kwartały. "Jest więc indeksowana ceną ropy naftowej za trzy kwartały do tyłu. (...) Uzgodniliśmy natomiast rabat w tej części, która dotyczy dodatkowych dostaw, dochodzący do 10 proc. ceny" - powiedział.

Wicepremier Pawlak oraz niemiecki federalny minister gospodarki i technologii Rainer Bruederl wydali w środę wspólne oświadczenie dotyczące polsko-niemieckiej współpracy gospodarczej. Obaj ministrowie wskazali m.in. na łatwiejszy dostęp inwestorów na rynku niemieckim od maja 2011 r., kiedy to nastąpi pełna liberalizacja tego rynku dla polskich pracowników. Ich zdaniem wielkie inwestycje w polskiej energetyce, w tym w czyste technologie węglowe oraz odnawialne źródła energii, tworzą dobre perspektywy dla dalszego rozwoju polsko-niemieckiej kooperacji gospodarczej. (PAP)

jzi/ aop/ pad/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)