Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Apel do Buzka o obronę europosła mniejszości polskiej z Litwy

0
Podziel się:

Z inicjatywy PiS 14 polskich europosłów zaapelowało do przewodniczącego PE
Jerzego Buzka, by "zdecydowanie zareagował" na krytykę litewskiej Głównej Komisji Etyki Służbowej
(GKES) pod adresem europosła mniejszości polskiej na Litwie Waldemara Tomaszewskiego.

Z inicjatywy PiS 14 polskich europosłów zaapelowało do przewodniczącego PE Jerzego Buzka, by "zdecydowanie zareagował" na krytykę litewskiej Głównej Komisji Etyki Służbowej (GKES) pod adresem europosła mniejszości polskiej na Litwie Waldemara Tomaszewskiego.

Zdaniem sygnatariuszy, oświadczenie wydane w styczniu przez GKES, że publiczne zachowanie Tomaszewskiego "nie przynosi honoru człowiekowi i państwu", jest zamachem na wolność słowa przysługującą eurodeputowanemu. Chodzi bowiem o pytanie na temat ochrony poszanowania praw mniejszości narodowych, w tym Polaków, na Litwie - zadane przez Tomaszewskiego przewodniczącemu Komisji Europejskiej Jose Barroso.

"To postępowanie jest niebezpiecznym precedensem (...), jest bezpośrednią ingerencją w gwarantowaną traktatowo niezależność wykonywania mandatu eurodeputowanego oraz jest zamachem na wolność słowa i wypowiedzi posłów podczas oficjalnych posiedzeń organów PE. Jest też swoistą presją wywieraną na posła do PE oraz próbą cenzurowania wypowiedzi i działalności eurodeputowanego przez instytucje państwa członkowskiego, w tym przypadku Litwy" - głosi list, pod którym poza europosłami PiS podpisało się także trzech eurodeputowanych PSL i dwóch z SLD-UP.

W PE Tomaszewski zasiada jako jedyny poseł z Litwy we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów - tej samej, która skupia eurodeputowanych PiS.

"Działania Litewskiej Głównej Komisji Etyki Służbowej naruszają także integralność Parlamentu Europejskiego jako demokratycznego zgromadzenia prawodawczego gwarantującego niezależność posłów w sprawowaniu ich funkcji - dodali sygnatariusze. - Panie Przewodniczący, liczymy na zdecydowaną reakcję i zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie przez Pana jako Przewodniczącego PE, będącego strażnikiem wolności słowa i niezależności posłów oraz suwerenności Parlamentu Europejskiego".

Eurodeputowani wyrazili żal, że przewodniczący Buzek nie odpowiedział na ich pierwsze pismo w obronie Tomaszewskiego, wysłane w grudniu.

W styczniu GKES wydała oświadczenie stwierdzające, że "publiczne zachowanie polityka, przewodniczącego partii Akcja Wyborcza Polaków na Litwie (AWPL), obywatela Republiki Litewskiej W. Tomaszewskiego, a także obrana przez niego forma działalności nie przynoszą honoru człowiekowi, państwu i prawu, nie wzmacniają zaufania wobec państwa i jego instytucji". Zaznaczono w nim jednocześnie, że prawo Tomaszewskiego do swobodnego wyrażania opinii i obrony praw mniejszości narodowych nie jest kwestionowane.

Tomaszewskiego jako eurodeputowanego chroni immunitet, który może być uchylony jedynie przez Parlament Europejski. Regulamin PE stanowi, że za wystąpienia na forum europarlamentu deputowany nie może być w żaden sposób pociągnięty do odpowiedzialności.

Michał Kot (PAP)

kot/ ro/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)