Parlament Europejski poparł we wtorek rezolucję, w której apeluje o ochronę wolności i pluralizmu mediów w UE oraz wyraża zaniepokojenie pogorszeniem warunków pracy dziennikarzy, zwłaszcza w czasie kryzysu gospodarczego.
Eurodeputowani zwrócili się do Komisji Europejskiej o zbadanie, jaki wpływ na środowisko dziennikarskie i wolność mediów ma obecny kryzys gospodarczy. Niepokój PE budzą "wyzwania i naciski, w obliczu których stoją media, a szczególnie publiczni nadawcy", związane z niezależnością wydawców, niepewnością zatrudnienia, autocenzurą, neutralnością oraz jakością informacji czy dostępem do finansowania.
PE podkreśla, że dziennikarze nie powinni odczuwać presji ani wewnątrz redakcji, ze strony właścicieli czy redaktorów firm medialnych, ani presji z zewnątrz, spowodowanej naciskiem ze strony polityków i lobby gospodarczych lub innych grup interesów.
Rezolucja, przygotowana przez rumuńską europosłankę Renate Weber z frakcji liberałów, zwraca też m.in. uwagę na duże bezrobocie wśród dziennikarzy w Europie, a także rosnącą liczbę dziennikarzy, którzy pracują jako wolni strzelcy, pozbawieni poczucia stabilności zawodowej.
W ocenie PE niezbędne dla zachowania niezależności jest wprowadzenie kodeksów postępowania, które uniemożliwią właścicielom, rządom państw lub osobom trzecim ingerencję w treść informacji. Według rezolucji władze publicznych spółek medialnych, rady nadzorcze, organy doradcze oraz regulacyjne mediów powinny być wybierane ze względu na kompetencje i doświadczenie, a nie kryteria polityczne czy stronnicze układy. PE wzywa państwa członkowskie do zagwarantowanie niezależności tych organów wobec politycznych wpływów.
Europosłowie zaapelowali również do państw członkowskich o popieranie dziennikarstwa śledczego, które jest narzędziem monitorowania demokracji i ujawniania afer kryminalnych. PE popiera również promowanie etycznego dziennikarstwa oraz dbanie o niezależność organów regulacyjnych mediów, które zawsze powinny być niezależne i tworzone przez same media.
Zmiany w prawie medialnym w państwach UE oraz ich wpływ na ingerencję instytucji rządowych w działalność mediów powinny być stale obserwowane przez Komisję Europejską, Europejską Agencję Praw Podstawowych albo Centrum Wolności i Pluralizmu Mediów, które co roku powinny publikować raport na ten temat - uważa PE.
Rezolucję skomentowali we wtorek europosłowie PiS. "Polski rząd powinien uważnie przeczytać tę rezolucję. Wszystkie główne problemy systemu medialnego, wskazane przez PE są niestety obecne w Polsce, na czele z upolitycznieniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i tym samym mediów publicznych" - oświadczył europoseł Konrad Szymański, cytowany w komunikacie frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.
Zdaniem Janusza Wojciechowskiego rezolucję można "wprost odnieść do sprawy telewizji Trwam", której KRRiT nie przyznała miejsca na multipleksie cyfrowym. "Dzięki temu raportowi (rezolucji PE - PAP) zyskujemy dodatkowe europejskie argumenty w walce o wolność katolickich mediów w Polsce" - oświadczył Wojciechowski.
Nadawca TV Trwam, fundacja Lux Veritas o. Tadeusza Rydzyka była jednym z 17 nadawców startujących w konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym (MUX-1); Krajowa Rada rozstrzygnęła go w kwietniu 2011 r. Wniosek Lux Veritatis został odrzucony, bo - zdaniem KRRiT - sytuacja finansowa fundacji nie zapewniała powodzenia przedsięwzięcia. TV Trwam ubiega się o miejsce na tym multipleksie w ramach drugiego konkursu. (PAP)
awi/ kar/ jbr/
