Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Czterech b. europosłów PiS odchodzi z EKR do frakcji eurosceptyków

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi europosła Kurskiego
#

# dochodzą wypowiedzi europosła Kurskiego #

26.12. Warszawa (PAP) - Czterej europosłowie: Zbigniew Ziobro, Tadeusz Cymański, Jacek Kurski i Jacek Włosowicz, którzy opuścili PiS, by przystąpić do Solidarnej Polski, przeszli z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów do frakcji Europa Wolności i Demokracji w PE.

"Uważamy, że grupa Europa Wolności i Demokracji (EWD) w większym stopniu niż nasza dotychczasowa grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) możliwi realizację naszego programu, zabiegania o polskie interesy w Unii Europejskiej" - podali w przesłanym PAP komunikacie.

Ziobro, Cymański, Kurski i Włosowicz zapowiadają, że będą działać w szczególności na rzecz ograniczania kosztów pakietu energetyczno-klimatycznego dla polskich gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, wsparcia przez UE wydobycia w Polsce gazu łupkowego oraz podwyższenia dopłat bezpośrednich dla polskich rolników.

"W ramach nowej grupy będziemy mogli również swobodniej działać na rzecz poszanowania wartości chrześcijańskich w UE, ochrony rodziny i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny oraz promowania polityki prorodzinnej" - dodali europosłowie w oświadczeniu. Podkreślili, że liczą na dobrą współpracę z wszystkimi posłami w Parlamencie Europejskim, a w szczególności z grupy EKR, w której pozostaje PiS i PJN.

Jacek Kurski powiedział PAP, że o przejściu do EWD zadecydowały względy programowe. Podkreślił, że europosłów Solidarnej Polski oraz dominujących w EKR brytyjskich konserwatystów dzieli podejście do unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego czy stosunek do związków homoseksualnych.

"Anglicy są niestety zwolennikami pakietu; EWD jest zdecydowanym, programowym, ideologicznym jego przeciwnikiem" - powiedział Kurski. Przypomniał także zablokowaną na forum EKR inicjatywę w obronie krzyża, której zwolennikami byli posłowie Solidarnej Polski. "Nie będę krył, że kwestia stosunku do mniejszości seksualnych jest również problematyczna. (Brytyjski premier David) Cameron i konserwatyści są zwolennikami małżeństw jednopłciowych" - dodał.

Czterech eurodeputowanych złożyło deklarację programową. Opowiadają się w niej za "mocną obecnością Polski w UE", zaznaczając, że "Unia powinna pozostać związkiem suwerennych państw narodowych, a jej ewentualna dalsza integracja polityczna może następować wyłącznie za zgodą społeczeństw wyrażoną w referendach".

Po drugie podkreślają, że UE powinna szanować tradycje religijne oraz kulturę państw członkowskich i powstrzymywać się od narzucania obcych im wartości. "W szczególności, Solidarna Polska będzie działać na rzecz poszanowania wartości chrześcijańskich w UE oraz na rzecz ochrony rodziny i małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny" - głosi oświadczenie.

Po trzecie, europosłowie zapowiadają działanie na rzecz solidarnego rozwoju Europy i wyrównywania różnic w rozwoju; po czwarte, mają zabiegać o przestrzeganie praw człowieka w UE, działać przeciw dyskryminacji na tle narodowym i rasowym, przemocy na tle politycznym oraz ograniczaniu demokracji i wolności słowa.

We frakcji EWD - najmniejszej spośród wszystkich w PE - nie było dotąd Polaków. Jej trzon stanowi prawicowa, separatystyczna Liga Północna z Włoch (10 europosłów) oraz brytyjska antyeuropejska i antyimigracyjna Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa UKIP (9 europosłów). Ponadto jest tam po jednym-dwóch przedstawicieli narodowych, prawicowych partii z Belgii, Danii, Finlandii, Francji, Grecji, Holandii, Litwy i Słowacji; część z nich jest przeciwna europejskiej integracji. Po przystąpieniu czterech byłych europosłów PiS, frakcja liczy 33 członków.

Z danych o przynależności partyjnej europosłów opublikowanych na stronach internetowych Parlamentu Europejskiego wynika, że EWD nadal jest najmniejszą grupą w Parlamencie Europejskim, po skrajnej lewicy (34 posłów), nie licząc niezrzeszonych (30 posłów). Wielkość frakcji decyduje o obsadzie stanowisk w prezydiach PE, komisji czy różnych delegacji.

Zdaniem Kurskiego, korzystne dla Polski jest to, że Polacy będą obecni nie w trzech jak dotąd, ale czterech frakcjach PE, bo w ten sposób będzie lepiej reprezentowany polski interes. Zapowiedział, że w obradach Konferencji Przewodniczących frakcji politycznych PE to polski wiceprzewodniczący EWD będzie reprezentował całą frakcję, gdy dyskutowane będą sprawy istotne dla Polski. "Jeszcze nie wiadomo, czy to będzie Ziobro, czy to będę ja" - zaznaczył.

Polacy będą tworzyć trzecią co do wielkości delegację narodową w ramach EWD.

"Każda delegacja narodowa ma pełną autonomię, jeśli chodzi o reprezentowanie swego interesu. Nie interesuje nas, co robią inni" - powiedział PAP Kurski, podkreślając, że część z ugrupowań obecnych w EWD jest w koalicjach rządzących w swoich krajach.

Odejście Ziobry, Cymańskiego, Kurskiego i Włosowicza oznacza zmniejszenie z 15 do 11 osób polskiej delegacji narodowej we frakcji EKR, która liczy odtąd 53 członków (nadal piąta grupa co wielkości w PE). Początkowo w ramach tej grupy wszystkich 15 polskich posłów tworzyło jedną delegację PiS w PE; obecnie delegacja PiS liczy 7 posłów pod przewodnictwem Ryszarda Legutki; trzech europosłów ma Polska Jest Najważniejsza; zaś Adam Bielan jest posłem niezależnym. Delegacja brytyjskich konserwatystów w EKR liczy 25 członków, czeskiego ODS - 9. (PAP)

kot/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)