Część polskich eurodeputowanych zabiega, by tegoroczną nagrodę im. Sacharowa Parlament Europejski przyznał liderowi białoruskiej opozycji Alaksandrowi Milinkiewiczowi.
"Milinkiewicz udowodnił, że potrafi zjednoczyć opozycję, jest skuteczny i nie da się zastraszyć. Uważam, że nagrodę Sacharowa powinien otrzymać ktoś, kto tak jak on potrzebuje jej dziś w walce o wolność i demokrację" - powiedział PAP we wtorek Bogusław Sonik (PO), który zbiera podpisy wśród eurodeputowanych pod kandydaturą Milinkiewicza.
Nagroda imienia Andrieja Sacharowa na rzecz wolności myśli przyznawana jest co roku w grudniu przez Parlament Europejski tym, którzy - tak jak rosyjski patron nagrody - bronią praw człowieka i podstawowych wolności. Nagroda przyznawana jest od 1988 roku.
W ubiegłym roku nagrodę otrzymało troje laureatów: Reporterzy bez Granic, "Kobiety w bieli" z Kuby oraz walcząca o prawa człowieka w Nigerii Huawa Ibrahim.
W 2004 roku nagrodę otrzymał niezależny Białoruski Związek Dziennikarzy. To - jak przyznaje sam Sonik - może być największa przeszkodą w przyznaniu Milinkiewiczowi nagrody w tym roku.
Zanim PE zdecyduje w grudniu, kto dostanie nagrodę, swoje kandydatury muszą przedstawić wszystkie frakcje polityczne.
Inga Czerny (PAP)
icz/ mc/ kaj/