Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PE: Polska w centrum krytyki przed szczytem ws. eurotraktatu

0
Podziel się:

Kilku szefów frakcji
politycznych w Parlamencie Europejskim krytykowało we wtorek
Polskę za jej stanowisko w sprawie nowego traktatu UE, które ich
zadaniem może doprowadzić do porażki czwartkowo-piątkowego szczytu
unijnego w Brukseli.

Kilku szefów frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim krytykowało we wtorek Polskę za jej stanowisko w sprawie nowego traktatu UE, które ich zadaniem może doprowadzić do porażki czwartkowo-piątkowego szczytu unijnego w Brukseli.

W obronie Polski wystąpił jeden z liderów frakcji Zielonych Daniel Cohn-Bendit.

"26 państw było solidarnych z Polską (w konflikcie z Rosją), jeżeli chodzi o mięso, ale ta solidarność nie może działać w jedna stronę: Europa także potrzebuje solidarności ze strony Polski" - powiedział szef frakcji europejskich socjalistów Martin Schulz. Czyniąc aluzję do deklaracji polskich władz "gotowych na śmierć za pierwiastek", Schulz skomentował, że "sam woli żyć dla Europy pogłębionej (integracyjnie)".

"Muszę z konsternacją stwierdzić, że Polska była pierwsza, by apelować o solidarność", kiedy protestowała przeciwko rosyjskiemu embargu na polskie mięso, "ale nie jest gotowa do solidarności, kiedy chodzi o Unię Europejską" - powiedział z kolei szef liberałów i demokratów Graham Watson.

Polski postulat otwarcia dyskusji na temat systemu głosowania w Radzie UE jako "nie do zaakceptowania" uznała też współszefowa frakcji Zielonych Monica Frassoni. Jej zdaniem może on doprowadzić do powtórki ze szczytu w Nicei w 2000 roku, gdzie "wszyscy bronią tylko interesów narodowych", a nie interesu europejskiego.

Tymczasem drugi lider Zielonych Daniel Cohn-Bendit przyznał jednak, że polski postulat "dotyka czegoś prawdziwego". "Kiedy to Francja mówi nie, wówczas przestajemy dyskutować. Kiedy to Polacy mówią nie, to kontynuujemy rozmowy. Jest tu pewna dysproporcja między wagą, jaką przyznajemy jednym i drugim" - wskazał.

Przeciwko otwieraniu dyskusji o pakiecie instytucjonalnym przyjętym w istniejącym projekcie eurokonstytucji, w tym o systemie podejmowania decyzji w Radzie UE formalne sprzeciwił się cały Parlament Europejski, kiedy 10 dni temu przyjął raport w sprawie negocjacji nowego traktatu UE. Eurodeputowani zagrozili w raporcie, że "odrzucą" każdy kompromis przywódców "27", który zbytnio odejdzie od treści unijnej konstytucji.

Sprzeciwiając się cięciom, proponują natomiast dopisanie nowych postanowień, np. w kwestii zmian klimatycznych i solidarności energetycznej, co jest odpowiedzią m.in. na postulaty Polski.

Polscy europosłowie z partii tworzących koalicję rządzącą głosowali przeciwko raportowi, z Platformy Obywatelskiej wstrzymali się od głosu, a z lewicy byli za.(PAP)

icz/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)