Sąd peruwiański zwolnił we wtorek warunkowo 40-letnią Amerykankę Lori Berenson po 15 latach spędzonych za kratami. Berenson została aresztowana w 1995 r. za pomaganie lewackiej organizacji Tupac Amaru.
Sąd wojskowy skazał ją w 1996 r. na dożywotnie więzienie za wspieranie terroryzmu, w tym za koordynowanie działalności organizacji Tupac Amaru i dostarczanie jej broni.
W 2000 r. doszło do powtórnego procesu przed sądem cywilnym, który skrócił karę Berenson do 20 lat pozbawienia wolności.
Pochodząca z Nowego Jorku Berenson nigdy nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i utrzymywała, że jest prześladowana z powodów politycznych. Sędzia Jessica Leon orzekła w wydanym we wtorek wyroku, że Berenson nie może jednak opuścić Peru.
W więzieniu Amerykanka powiła w ub. roku syna, którego ojcem jest jej peruwiański adwokat Anibal Apari.
Ruch Rewolucyjny Tupac Amaru (MRTA) był lewacką partyzantką aktywną w latach 80. i 90. ub. wieku. (PAP)
jm/
6306504, 6306380
