Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piechociński: każdy naród ma prawo do swoich marzeń

0
Podziel się:

Każdy naród ma prawo do swoich marzeń - mówił w Sejmie szef PSL Janusz
Piechociński podczas środowej debaty na temat sytuacji na Ukrainie. Piechociński wskazał
jednocześnie, jak duże znaczenie może mieć konflikt wokół Ukrainy dla polskiej gospodarki.

Każdy naród ma prawo do swoich marzeń - mówił w Sejmie szef PSL Janusz Piechociński podczas środowej debaty na temat sytuacji na Ukrainie. Piechociński wskazał jednocześnie, jak duże znaczenie może mieć konflikt wokół Ukrainy dla polskiej gospodarki.

"Każdy naród ma prawo do swoich marzeń, każdy naród ma prawo do tego, by z całą mocą wyartykułować kraj i przestrzeń, w której chce żyć. My mieliśmy te marzenia, szliśmy do tych marzeń, do tego polskiego snu niepodległej, suwerennej, demokratycznej Polski, w demokratycznej Europie przez wielkie historyczne wydarzenia kosztem wielu wyrzeczeń. Szliśmy przez '56, '68, '70, '76, '80 i '81, a także przez '89. Jakże dumnie brzmiały te słowa, kiedy w imieniu naszego narodu tam, za wielką wodą Lech Wałęsa mówił: +my naród+" - powiedział szef PSL.

Piechociński podkreślił, że podsumowując dziś ostatnie 25 lat - 15 lat obecności w NATO i 10 lat obecności w UE - warto raz jeszcze podziękować tym wszystkim, którzy "mieli wyobraźnię, że polskie scenariusze są inne niż te bardziej tragiczne na wschód od Polski".

"Polskie Stronnictwo Ludowe ocenia, że kończy się czas przewidywalności zjawisk w Europie, że zaczyna się okres wielkiej niepewności w euroazjatyckiej, poradzieckiej jej części" - powiedział.

Szef PSL podkreślał jednocześnie, że trzeba odróżniać dyplomację od gospodarki. "Odróżniajmy to, co jest na poziomie dyplomacji i władzy od tego, co jest na poziomie gospodarki i od tego, co jest przede wszystkim na poziomie obywatelskim" - powiedział.

Piechociński podkreślił, że jako minister gospodarki chce zasygnalizować, "jakie trudności i wyzwania już się rodzą" w wyniku kryzysu na Ukrainie. Przypomniał, że Ukraina zajmuje ósme miejsce wśród najważniejszych polskich rynków eksportowych, a z punktu widzenia importu jest na 21 miejscu. Z rynkiem ukraińskim współpracuje 12 tys. polskich firm, w zdecydowanej większości małych i średnich.

"Ale uwaga, już tylko w okresie styczeń-luty odnotowaliśmy spadek polskiego eksportu na Ukrainę o prawie 12 proc., a w tym w styczniu ten eksport obniżył się o 4 proc., a w lutym aż o 17" - powiedział Piechociński.

Wskazał też, jak istotny jest rynek rosyjski. "Rosja jest drugim po UE rynkiem eksportowym dla polskich przedsiębiorstw (...). Rosja jest piątym partnerem handlowym Polski w eksporcie i drugim w imporcie i jest jednocześnie, według danych rosyjskich, czwartym unijnym eksporterem na rynek rosyjski" - powiedział Piechociński. W styczniu i lutym polski eksport do Rosji spadł o 2,5 proc.

"Twierdzę, że dzisiejsza siła polskiej gospodarki skazuje nas na to, że także tam, na Kremlu myśli się w racjonalny sposób o relacjach z Polską. Dlatego też apeluję, aby nie wzbudzać choćby w obszarze relacji społecznych (...) niepotrzebnych emocji. Nam są potrzebne dobre, przyjazne relacje z Rosjanami" - podkreślił.

Piechociński zaapelował też do wszystkich sił politycznych w Polsce, by nie licytować się "w kolejnych pomysłach i inicjatywach" na rzecz Ukrainy, by polska polityka i polska dyplomacja były razem i razem szukały skutecznych rozwiązań.

Piechociński podkreślił, że "w imię wspólnoty wartości, wspólnoty działań" klub PSL poprze uchwałę ws. Ukrainy. (PAP)

js/ eaw/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)