Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piechociński: spółki muszą przedstawić premierowi raport ws. memorandum

0
Podziel się:

#
Dochodzi kolejna wypowiedź Piechocińskiego w Białymstoku
#

# Dochodzi kolejna wypowiedź Piechocińskiego w Białymstoku #

08.04. Białystok (PAP) - Szefowie spółek bezpośrednio nadzorujących działalność EuRoPol Gazu muszą przedstawić premierowi raport w sprawie memorandum dotyczącego budowy przez Polskę drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa - uważa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.

"Nie dajcie się sterować scenariuszami, które nie są pisane w Polsce" - mówił Piechociński do dziennikarzy w poniedziałek w Białymstoku. "Także na rynku rosyjskim dzieje się rywalizacja pomiędzy poszczególnymi koncernami. Miejcie świadomość, że dotyka to także i tego, co proponowała Rosja Polsce" - mówił Piechociński.

Pytany, czy przed czwartkowym wyjazdem do Sankt Petersburga wiedział o tym, że EuRoPol Gaz zamierza podpisać memorandum z Gazpromem ws. drugiej nitki gazociągu jamalskiego, Piechociński przyznał, że 3 kwietnia rano spotkał się z prezesem EuRoPol Gazu, ale nie potwierdził informacji, że była wówczas mowa o podpisaniu memorandum.

"Prezes zasygnalizował mi, że takie rozmowy na szczeblu przedsiębiorstw są robione i że jest upoważniony przez radę nadzorczą do podpisania dokumentu. Nie użył słowa +memorandum+ i stąd jest to koszmarne zamieszanie" - mówił wicepremier w Białymstoku.

"Poczekajmy, aż na biurku premiera znajdą się wszystkie wyjaśnienia. Ewidentnie widzę błędy po stronie spółek, które bez mandatu politycznego, szczególnie ministra nadzorującego ich funkcjonowanie, podjęły się takich działań" - podkreślił Piechociński.

Pytany, czy wobec zamieszania wokół budowy drugiej nitki gazociągu jamalskiego "ktoś powinien ponieść konsekwencje", Janusz Piechociński odpowiedział, że "zdecydowanie tak". "Bo mina ministra (skarbu) Mikołaja Budzanowskiego i premiera (...) nie była miną szczęśliwą" - dodał. Dopytywany, kto powinien ponieść konsekwencje dodał, że to będzie jednym z tematów spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, zaplanowanego na poniedziałkowy wieczór.

Informację o memorandum podała w piątek agencja ITAR-TASS, powołując się na Gazprom. Pytany o doniesienia agencyjne na ten temat premier Donald Tusk odparł, że nic o tym nie wie.

W poniedziałek rano Janusz Piechociński mówił w mediach, że sprawa gazociągu wymaga wyjaśnienia. "Zdziwiony i zdumiony byłem już w Petersburgu, kiedy przyszła wiadomość z kraju, że jest jakieś memorandum" - mówił w poniedziałek w TVN24. Wicepremier Janusz Piechociński po powrocie z Sankt Petersburga w sobotę w nocy powiedział, że chce ujawnienia instrukcji, jaką otrzymał od rządu przed rozmowami z kierownictwem Gazpromu o propozycji budowy gazociągu Jamał II.

"Wymaga pełnego wyjaśnienia, czym dysponował rząd, jeśli chodzi o informacje w zakresie tego porozumienia pomiędzy EuRoPol Gazem a Gazpromem" - powiedział w poniedziałek w mediach Piechociński.

Pytany, czy władze spółki PGNiG, które jest udziałowcem EuRoPol Gazu, powinny ponieść odpowiedzialność, mówił, że w tej sprawie zawiodły spółki prawa handlowego. "Politycy i urzędnicy państwowi byli zdumieni słowem +memorandum+, a Rosjanie nadali temu efekt propagandowy" - mówił rano.

Według wicepremiera, władze spółki powinny odpowiedzieć na pytanie, jakie i czyje pełnomocnictwa mieli do podpisania takiego dokumentu oraz w jakim zakresie uzgodnili to ze swoim nadzorem właścicielskim. "Jeśli podjęli to bez akceptacji, zgody nadzoru właścicielskiego, to powinni zapłacić choćby za to, że dali się wmanewrować w dwuznaczną sytuację" - powiedział Piechociński w poniedziałek w PolsatNews.

Prezes EuRoPol Gazu Mirosław Dobrut powiedział PAP, że spółka zawsze przestrzega procedur korporacyjnych i w sprawie podpisania memorandum również zostały one dochowane.

Dobrut nie chciał komentować doniesień Radia ZET, które opublikowało notatkę nt. środowego spotkania z Piechocińskim - dla prezes PGNiG Grażyny Piotrowskiej-Oliwy. W opublikowanym na internetowej stronie radia dokumencie, datowanym na piątek, w relacji prezesa Dobruta ze spotkania z Piechocińskim można przeczytać, że miał on poinformować wicepremiera o propozycji Gazpromu "odnośnie tzw. Projektu Jamał-Europa-2, a także zamiarze podpisania w Sankt Petersburgu Memorandum o wzajemnym zrozumieniu dotyczącego oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji gazociągu z Białorusi przez Polskę w kierunku Słowacji". W notatce zaznaczone jest, że memorandum zostało podpisane w czwartek, dzień przed spotkaniem Piechocińskiego z prezesem Gazpromu.

Kilka godzin po briefingu w Białymstoku, gdzie na wydziale prawa uniwersytetu Piechociński wziął udział w Forum Polski Wschodniej zorganizowanym przez PSL, podczas ponownego spotkania z mediami dziennikarz Radia ZET pokazał mu tę notatkę.

Piechociński powiedział, że prezes poinformował go tylko o tym, że podpisuje "wstępny dokument, co do pomocy technicznej". Dodał, że oczekuje, iż po jego wieczornym spotkaniu z premierem Tuskiem wszystkie materiały i notatki zostaną ujawnione opinii publicznej.

Powtórzył, że na tym spotkaniu z prezesem EuRoPol Gazu nie padło określenie "memorandum". "Nie padło w rozumieniu tego, co rozumiemy przez memorandum. Była tylko mowa, że na poziomie technicznym, współpracy między przedsiębiorstwami, takie porozumienie ma być zawarte" - dodał Piechociński.

Eksploatująca polski odcinek gazociągu jamalskiego spółka EuRoPol Gaz podpisała w czwartek w Sankt Petersburgu z Gazpromexportem "memorandum o wzajemnym zrozumieniu" dotyczące oceny, na etapie przedinwestycyjnym, możliwości realizacji nowego gazociągu.

Akcjonariuszami EuRoPol Gazu są: PGNiG (48 proc. akcji), Gazprom (48 proc. akcji) i Gas-Trading (4 proc. akcji). (PAP)

rof/ kow/ wkr/ je/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)