Około 500-600 nauczycieli (według ocen policji) ze Związku Nauczycielstwa Polskiego protestuje w piątek po południu przed Sejmem w obronie polskiej edukacji. Protestujący żądają odwołania Romana Giertycha za stanowiska ministra edukacji.
Domagają się też perspektywicznej polityki oświatowej państwa, realizowanej ponad podziałami politycznymi, kompetentnego zarządzania edukacją, rezygnacji z tworzenia Narodowego Instytutu Wychowania oraz zachowania Karty Nauczyciela jako gwarancji statusu prawnego nauczycieli.
Chcą także szkoły wolnej od indoktrynacji, uczącej tolerancji i szacunku dla wszystkich oraz przygotowującej do życia w pluralistycznym społeczeństwie.
Do demonstracji dołączyło około setki młodych ludzi z Kampanii "Giertych musi odejść", którzy w marszu protestacyjnym przeszli spod Uniwersytetu Warszawskiego. (PAP)
dsr/ lip/ mskr/