Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pikiety związkowców w obronie represjonowanych pracowników

0
Podziel się:

16.2.Warszawa (PAP) - W kilkunastu miastach Polski odbyły się w
czwartek pikiety związkowców przeciw łamaniu praw pracowniczych
przez pracodawców. Zgromadziły od kilku do kilkuset osób w różnych
miastach.

16.2.Warszawa (PAP) - W kilkunastu miastach Polski odbyły się w czwartek pikiety związkowców przeciw łamaniu praw pracowniczych przez pracodawców. Zgromadziły od kilku do kilkuset osób w różnych miastach.

Protesty zorganizowano z inicjatywy Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników (KPiORP) zrzeszającego m.in. organizacje związkowe. W ulotkach rozdawanych podczas pikiet komitet zapowiada, że "będzie bronił związkowców wyrzuconych z pracy za działalność związkową oraz wszystkich zwolnionych z pracy i szykanowanych pracowników".

Komitet powstał w lutym z inicjatywy trzech pracowników zwolnionych - ich zdaniem - z pogwałceniem obowiązującego prawa pracy: przewodniczącego NSZZ "Solidarność" w poznańskiej Goplanie Dariusza Skrzypczaka, szefa komisji zakładowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza w Unionteksie w Łodzi Sławomira Kaczmarka oraz szefa Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień'80" w kopalni "Budryk" w Ornontowicach na Śląsku Krzysztofa Łabądzia.

Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach pikietowało w czwartek kilkuset związkowców z "Sierpnia'80". W tłumie pojawiły się też transparenty OPZZ i Ruchu Obrony Bezrobotnych. Do manifestujących wyszedł wojewoda śląski Tomasz Pietrzykowski, który odebrał petycję od protestujących.

"Prawo w Polsce jest łamane nie od dziś. Prawo pracy - szczególnie. To, co się dzieje, dotyczy nie tylko członków związków zawodowych, ale także - a może przede wszystkim - szeregowych pracowników" - mówił szef "Sierpnia'80" Bogusław Ziętek.

Według niego, pracownicy bywają zmuszani są do podpisywania lojalek, nie wypłaca im się wynagrodzeń, zwalnia się ich i nikt nie staje w ich obronie. Stąd inicjatywa powołania Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników, który będzie udzielał pomocy prawnej.

W stolicy przed Urzędem Wojewódzkim protestowało ok. 60 osób. Skandowali: "Łapy precz od związkowców", "Dość łamania prawa pracy", "Prawo do strajku, nie do nokautu". Wśród protestujących był jeden z inicjatorów KPiORP Krzysztof Łabądź.

"Komitet oprócz pikiet i strajków, które będziemy organizować, oferuje także wszystkim pokrzywdzonym pomoc w ramach otwartego biura interwencji i dyżurów prawnych" - powiedział PAP Grzegorz Kupis z "Sierpnia'80". Dodał, że wszystkie osoby pokrzywdzone przez pracodawców mogą zgłaszać się do biura interwencji w Warszawie przy Al. Wyzwolenia 18.

Także kilkudziesięsięcioosobowa pikieta zgromadziła się w Rzeszowie przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego. Do protestujących wyszedł wicewojewoda podkarpacki Robert Godek, któremu przekazali przygotowany przez nich raport o łamaniu praw pracowniczych i związkowych w Polsce.

W Poznaniu przed Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim w pikiecie pod hasłem "Dość represji za działalność związkową" wzięło udział ok. 30 osób - członków "Sierpnia'80" i sekcji pracowniczej Federacji Anarchistycznej w Poznaniu. Manifestującym przygrywała uliczna grupa perkusyjna.

"Walczymy w obronie szykanowanych związkowców, jeden z nich Dariusz Skrzypczak pochodzi z zakładów Goplana w Poznaniu. Jeżeli pracodawcy szykanują związkowców, którzy mają bronić pracowników to zwykły człowiek jest bez szans" - powiedział PAP jeden z organizatorów pikiety, Jarosław Urbański.

Czterech manifestantów i kilkunastu dziennikarzy - tak w Szczecinie wyglądała akcja zorganizowana przez działaczy federacji anarchistycznej i Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza. Akcję tę przygotowano przed siedzibą zachodniopomorskiego PiS. Jak wyjaśnili protestujący, miejsce to wybrali dlatego, że PiS ma w swym programie hasła socjalne. Raport zawierający przykłady represji wobec pracowników przekazano do biura PiS.

Blisko 30 osób - Młodzi Socjaliści, działacze "Sierpnia'80", Federacji Anarchistycznej i Polskiej Partii Pracy - pikietowało Urząd Wojewódzki w Krakowie. Przynieśli flagi związkowe oraz tabliczki z hasłami: "Nie zwolnieniom działaczy związkowych", "Dość represji w zakładach pracy". Rozdawali przechodniom ulotki z informacjami o najgłośniejszych w ostatnich miesiącach przypadkach zwolnień związkowców.

Pikiety odbyły się także m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Lublinie, Wrocławiu. (PAP)

bpi/ sdd/ jaw/ wos/ mgm/ kpr/ kop/ pek/ kon/ jur/ kyc/ olz/ pz/ itm/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)