Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Piła: Rolnik skarży byłego senatora H. Stokłosę o zniesławienie

0
Podziel się:

Cywilny proces o naruszenie dóbr osobistych przez
byłego senatora Henryka Stokłosę rozpoczął się w czwartek w Sądzie
Okręgowym w Pile. Proces wytoczył biznesmenowi rolnik mieszkający
w okolicach Śmiłowa (wielkopolskie) Stanisław Grabiński, który
żąda przeprosin i 50 tys. złotych zadośćuczynienia.

Cywilny proces o naruszenie dóbr osobistych przez byłego senatora Henryka Stokłosę rozpoczął się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Pile. Proces wytoczył biznesmenowi rolnik mieszkający w okolicach Śmiłowa (wielkopolskie) Stanisław Grabiński, który żąda przeprosin i 50 tys. złotych zadośćuczynienia.

Grabiński był właścicielem gospodarstwa agroturystycznego, którego główną atrakcja był staw. W 1999 roku do stawu spłynęły ścieki z zakładów Farmutil Stokłosy. Według powoda, zatrute jezioro odstraszyło turystów i gospodarstwo zbankrutowało.

Rolnik skierował sprawę do sądu, który przez długi czas nie mógł jej rozpocząć. Grabiński protestem głodowym chciał wymusić sprawniejsze działanie sądu.

Podczas głodówki rzecznik prasowy Farmutilu - według rolnika na zlecenie byłego Senatora - zorganizował manifestację, w czasie której Grabiński miał zostać zniesławiony. Pracownicy firmy Farmutil trzymali transparenty z napisami, mówiącymi, że to on sam zatruł swój stawi i że bije żonę.

Grabiński wytoczył sprawę o zniesławienie rzecznikowi Farmutilu i sąd przyznał mu odszkodowanie w wysokości 5 tys. złotych. Po tym korzystnym dla siebie wyroku Grabiński postanowił podobną sprawę wytoczyć byłemu senatorowi, który zdaniem rolnika był inspiratorem kontrmanifestacji.

Niezależnie od sprawy o zniesławienie, biznesmen i były senator Henryk Stokłosa jest oskarżony m.in. o wręczanie łapówek dla uzyskiwania korzystnych rozstrzygnięć podatkowych. Grozi mu do 10 lat więzienia. Akt oskarżenia wobec Stokłosy, jego księgowej Elżbiety N. oraz b. sędziego sądu administracyjnego z Poznania Ryszarda S. trafił w środę do Sądu Okręgowego w Warszawie.

Stokłosie postawiono w 600-stronicowym akcie oskarżenia 21 zarzutów. Chodzi głównie o zarzuty wręczania korzyści majątkowych i osobistych w zamian za korzystne decyzje podatkowe, a także o: nielegalne przechowywanie odpadów, wyłudzenie pieniędzy podczas restrukturyzacji firmy Stokłosy w latach 90. oraz o bezprawne pozbawienie wolności pracowników firmy. Jeden z zarzutów wyłudzenia pieniędzy wyłączono do odrębnego postępowania. (PAP)

kpr/ wkr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)