Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS apeluje do premiera o rozmowy ws. obniżki marży na paliwo

0
Podziel się:

Posłowie PiS zaapelowali we wtorek do premiera Donalda Tuska, by spotkał
się z szefami koncernów paliwowych i przedyskutował z nimi możliwość obniżki marży. "Panie
premierze, kiedy pan ostatni raz sam tankował samochód?" - pytali szef klubu PiS Mariusz Błaszczak,
wiceszefowa partii Beata Szydło i poseł Adam Hofman.

Posłowie PiS zaapelowali we wtorek do premiera Donalda Tuska, by spotkał się z szefami koncernów paliwowych i przedyskutował z nimi możliwość obniżki marży. "Panie premierze, kiedy pan ostatni raz sam tankował samochód?" - pytali szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, wiceszefowa partii Beata Szydło i poseł Adam Hofman.

Politycy spotkali się z dziennikarzami na stacji benzynowej w Warszawie.

"Przed chwilą kupiłem 28 litrów - 145 złotych, 5,19 zł za litr benzyny. To jest miara rządów PO i premiera Donalda Tuska" - powiedział Błaszczak.

"Zakładamy sytuację, że wyjeżdżamy na święta do Krakowa. Podróż będzie nas kosztowała około 30 złotych więcej niż zapłacilibyśmy jeszcze przed podwyżkami tydzień temu. Jeśli rodzina wyjeżdża do Krakowa raz w miesiącu, to w ciągu roku będzie musiała zapłacić za tę podróż około 500 złotych więcej" - podkreśliła Szydło.

Szydło zaznaczyła, że w czasie, gdy premierem był prezes PiS Jarosław Kaczyński, ceny benzyny w pewnym momencie zaczęły wzrastać. "Wówczas znalazł on rozwiązanie, nie w blasku fleszy, spotkał się z szefami firm paliwowych. Uzgodniono, że można zmniejszyć marże na paliwa po to, ażeby Polacy mniej płacili za tankowanie swoich samochodów. Namawiamy premiera Tuska, żeby zrobił to samo" - powiedziała.

"Panie premierze, kiedy pan ostatni raz sam tankował samochód? Bo ja wiem, że pana rządowa limuzyna pali bardzo dużo i za to pan nie płaci. Ale gdyby pan zatankował benzynę za ponad 5 złotych, to może wróciłby pan do problemów zwykłych ludzi. (...) Patrząc na ceny benzyny, trzeba sobie to jeszcze raz przypomnieć: uwaga, bo groźna ekipa zabiera się za wasze portfele - ekipa Donalda Tuska" - mówił Hofman.

Wiceszef sejmowej komisji gospodarki Antoni Mężydło (PO) nazwał pomysł PiS "absurdalnym". "Uważam, że propozycja PiS to jakiś absurdalny pomysł. To nie jest przyjęte - w normalnych warunkach - żeby premier negocjował z koncernami ceny paliw. Jest pytanie, na ile polityk może ingerować w układ konsument-sprzedawca. W Korei np. bywało tak, że przedsiębiorcy mieli się sami opodatkować" - powiedział PAP Mężydło.

Dziennikarze pytali też polityków PiS o to, czy Jarosław Kaczyński tankuje paliwo. "O ile mi wiadomo, nie prowadzi samochodu. Uznał, że skoro nie ma takich umiejętności, lepiej dla bezpieczeństwa wszystkich Polsków, żeby tego nie robił. Gorzej, że Donald Tusk - choć nie ma takich umiejętności - prowadzi dziś polski rząd" - odpowiedział Hofman.

Wiceprezes PiS Beata Szydło zwróciła uwagę, że za podwyżkami cen paliwa mogą pójść także podwyżki cen innych produktów i usług. (PAP)

tgo/ laz/ bk/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)