Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS chce posiedzenia speckomisji ws. prokuratora Pasionka

0
Podziel się:

PiS chce zwołania posiedzenia komisji ds. służb specjalnych ws. prokuratora
Marka Pasionka odsuniętego od śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej. Wniosek ma związek z
ujawnionymi przez media zeznaniami szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofa
Parulskiego.

PiS chce zwołania posiedzenia komisji ds. służb specjalnych ws. prokuratora Marka Pasionka odsuniętego od śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej. Wniosek ma związek z ujawnionymi przez media zeznaniami szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej gen. Krzysztofa Parulskiego.

Szef parlamentarnego zespołu ds. badania katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS) ocenił na środowej konferencji prasowej, że to z inicjatywy gen. Parulskiego rozpoczęto działania przeciwko prokuratorowi Pasionkowi.

"Działanie prok. Parulskiego doprowadziło do wyeliminowania nadzoru cywilnego nad śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej, przecięcia kontaktu ze służbami amerykańskimi w tej sprawie" - uważa Macierewicz.

Media podawały w czerwcu zeszłego roku, że Pasionek miał zwracać się nieoficjalnie do przedstawicieli USA, agentów CIA i FBI z ambasady w Warszawie w sprawie dowodów przydatnych w śledztwie w sprawie Smoleńska i przekazać im część materiałów z polskiego postępowania. Miał też udzielać informacji ze śledztwa dziennikarzom "Naszego Dziennika" i "Rzeczpospolitej" oraz posłom PiS - o czym, według mediów, miały świadczyć billingi jego połączeń telefonicznych.

W czerwcu gen. Parulski zawiesił Pasionka w związku z podejrzeniem ujawnienia przez niego tajemnic śledztwa w sprawie katastrofy. W październiku prokurator otrzymał formalne zarzuty natury dyscyplinarnej.

Śledztwo w sprawie ujawnienia nieuprawnionym osobom, w tym dziennikarzom, informacji z postępowania dotyczącego katastrofy smoleńskiej prowadziła początkowo Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. W związku z uprawdopodobnieniem wersji, że ujawnienia tajemnicy dopuścił się prokurator prokuratury wojskowej - który nie jest oficerem, lecz osobą cywilną - sprawa trafiła ostatecznie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

W połowie grudnia 2011 r. warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie prokuratora Pasionka i ujawnienia nieuprawnionym osobom tajemnic postępowania w sprawie katastrofy smoleńskiej.

W sprawie tej Pasionek został przesłuchany jako świadek; przesłuchano także innych świadków, w tym pracowników oraz prokuratorów prokuratury wojskowej. O zeznaniach gen. Parulskiego w tej sprawie napisał portal tvn24.pl., według którego Parulski zeznawał m.in. o tym, jak dowiedział się o kontaktach Pasionka z FBI w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Śledztwo zostało umorzone w pięciu wątkach. W kwestiach dotyczących udzielania dziennikarzom informacji oraz ujawnienia nieuprawnionej osobie tajemnicy śledztwa w okresie od września do grudnia 2010 r. umorzenie nastąpiło z powodu niewykrycia sprawcy. Natomiast w wątku dotyczącym spotkania 7 czerwca 2010 r. z przedstawicielami ambasady USA umorzenie uzasadniono "brakiem danych uprawdopodobniających popełnienie przestępstwa".

Na środowej konferencji prasowej członek sejmowej komisji ds. służb specjalnych Marek Opioła (PiS), zapowiadając złożenie wniosku o zwołanie posiedzenia komisji, mówił że "działanie prokuratury było typowo politycznym". "Jest to gigantyczna afera, że polskie służby są używane do działań politycznych. Chodziło o to, by wyeliminować prokuratora Pasionka" - powiedział Opioła.

Szef sejmowej speckomisji poseł SLD Stanisław Wziątek powiedział - odnosząc się do zapowiedzianego wniosku PiS - że "poseł Macierewicz ze znanym sposobem argumentowania, dramatyzuje".

"Jeśli wniosek zostanie do mnie skierowany rozpatrzę go i pewnie będziemy prosili o jakieś wyjaśnienia w tej sprawie, ale nie wydaje się, żeby to był zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa" - stwierdził Wziątek. (PAP)

ajg/ mok/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)