Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: deficyt będzie dużo wyższy niż 52 mld zł

0
Podziel się:

Deficyt budżetowy w wysokości ponad 52 mld zł byłby do zniesienia, ale w
rzeczywistości będzie on dużo większy - ocenił szef PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, w
rzeczywistości deficyt sięgnie ok. 80 mld zł, a przedstawione przez rząd dane udało się uzyskać
dzięki zmianom w konstruowaniu budżetu.

*Deficyt budżetowy w wysokości ponad 52 mld zł byłby do zniesienia, ale w rzeczywistości będzie on dużo większy - ocenił szef PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, w rzeczywistości deficyt sięgnie ok. 80 mld zł, a przedstawione przez rząd dane udało się uzyskać dzięki zmianom w konstruowaniu budżetu. *

Oceniając w czwartek w Sejmie projekt ustawy budżetowej na 2010 r. Jarosław Kaczyński wrócił do danych z lat, gdy władzę sprawowała jego ekipa. Powiedział, że w 2007 r. deficyt budżetowy wyniósł 16 mld zł, a deficyt sektora finansów publicznych 1,9 proc. PKB. Na 2008 rok zaplanowano deficyt w wysokości 24 mld zł. "To była dobra sytuacja wyjściowa. A jakie było zakończenie?" - pytał.

Według niego, deficyt w wysokości 24 mld zł w 2008 r. został utrzymany przy pomocy "inżynierii finansowej, która była jednocześnie socjotechniką społeczną". Prezes PiS zwrócił uwagę, że założenia budżetowe na 2009 r. były niezwykle optymistyczne. "Ale już w lutym ogłoszona została akcja, która ludziom mojego pokolenia przypomina czasy gierkowskie, kiedy szukano oszczędności" - powiedział. Zarzucił ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu mówienie nieprawdy na temat polskiej gospodarki. "Mamy tutaj nie politykę gospodarczą, tylko propagandę, nieustanne wprowadzanie ludzi w błąd" - powiedział.

Ocenił, że deficyt w wysokości ponad 52 mld zł to dużo, ale "do zniesienia". "Tylko to jest przecież w gruncie rzeczy fikcja, bo zmieniono sposób konstruowania budżetu.(...) W istocie będziemy mieli tylko na poziomie budżetowym 80 miliardów deficytu" - podkreślił.

Powiedział, że Polska ma bardzo poważny kryzys finansów publicznych. "To, co dzisiaj dzieje się w polskiej gospodarce jest wynikiem skrajnie nieudolnych rządów. Ten rząd szkodzi Polsce i to jest jedyny do końca sformułowany wniosek z tego budżetu" - podsumował.

Odnosząc się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, minister Rostowski przypomniał, że Polska jako jedyny kraj w Europie przeszła przez kryzys bez recesji i mamy najlepszy wynik gospodarczy w całej OECD. Powiedział, że rząd musiał walczyć nie tylko z kryzysem, ponieważ niespodziewanie kryzys zyskał na polskiej scenie politycznej koalicjanta.

"Tak potencjalnie destrukcyjnej koalicji dla Polski, jak PiS z kryzysem, jeszcze chyba nie było" - ocenił. Minister zwrócił się do polityków opozycji z pytaniem, po co straszyli Polaków, zarzucali rządowi kłamstwo oraz ukrywanie prawdziwego stanu polskich finansów publicznych, skoro dobrze znali siłę polskiej gospodarki. "Po co prezydent sugerował, że dobre wyniki po drugim kwartale są niewiarygodne?" - pytał Rostowski. (PAP)

mmu/ pad/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)