Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS i SP - spór o petycję ws. Smoleńska w PE

0
Podziel się:

Politycy PiS obwiniają przedstawicieli frakcji, w której w Parlamencie
Europejskim zasiadają m.in. europosłowie Solidarnej Polski, o głosowanie za odrzuceniem przez
Komisję Petycji PE wniosku PiS o umiędzynarodowienie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Politycy PiS obwiniają przedstawicieli frakcji, w której w Parlamencie Europejskim zasiadają m.in. europosłowie Solidarnej Polski, o głosowanie za odrzuceniem przez Komisję Petycji PE wniosku PiS o umiędzynarodowienie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Szef SP, europoseł Zbigniew Ziobro uznał oskarżenia polityków PiS za "całkowicie nieprawdziwe i niezwykle krzywdzące".

Podczas środowej konferencji prasowej europoseł PiS Ryszard Czarnecki powiedział, że reprezentant frakcji EFD, do której w PE należą m.in. Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro zagłosował we wtorek za odrzuceniem przez Komisję Petycji PE ws. wniosku europosłów PiS o umiędzynarodowienie śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Za odrzuceniem wniosku głosowali też - według Czarneckiego - m.in. Jarosław Wałęsa i Lena Kolarska-Bobińska z PO.

Szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak stwierdził, że "działanie Solidarnej Polski jest niepokojące".

"Co innego państwo głoszą, a co innego robią. Okazuje się, że wpisują się w mechanizm działania, który nakręcił premier Donald Tusk, polegający na tym, żeby w sprawie odsłonięcia przyczyn katastrofy smoleńskiej działania strony polskiej były rachityczne, albo w ogóle ich nie było" - powiedział Błaszczak.

Z kolei europoseł PiS Tomasz Poręba powiedział, że "po raz pierwszy w historii petycja, która miała pozytywną opinię prawną, była podpisana przez taką ilość obywateli została z powodów politycznych niedopuszczona do dalszego procedowania". "Gdyby była rozpatrywana można by sprawę katastrofy smoleńską umiędzynarodowić" - dodał Poręba.

Odnosząc się do zarzutów polityków PiS, Zbigniew Ziobro stwierdził na środowym briefingu, że są one "całkowicie nieprawdziwe i niezwykle krzywdzące". Zaznaczył, że nie można obciążać Solidarnej Polski odpowiedzialnością za wynik głosowania, ponieważ w Komisji Petycji nie ma żadnego posła tego ugrupowania. SP podkreśla, że w Komisji Petycji zasiada natomiast europoseł PiS Ryszard Legutko.

Ziobro zaznaczył, że jego partia nie była informowana o przebiegu prac nad wnioskiem PiS. "Niestety żaden z kolegów z PiS nie raczył poinformować któregokolwiek z posłów Solidarnej Polski, że będzie tak ważne głosowanie, zwrócić się o pomoc (...)" - powiedział szef SP.

"Stawienie zarzutów, iż Solidarna Polska odpowiada za nieudolność, niekompetencję, odpowiedzialnych za tę sprawę europosłów PiS jest nie tylko nieprawdziwe, niestosowne, ale należy tu użyć mocniejszego słowa, którego państwu i kolegom posłom oszczędzę" - dodał Ziobro.

Dodał, że doradca SP, gdy jeszcze pracował w Komisji, działał na rzecz petycji PiS o umiędzynarodowienie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej, przygotował m.in. opinie prawne na temat jej dopuszczalności.(PAP)

tgo/ mok/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)