Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS i SP za odrzuceniem informacji nt. Wspólnej Polityki Rolnej

0
Podziel się:

Minister rolnictwa Stanisław Kalemba przedstawił w piątek w Sejmie rządową
informację nt. negocjacji dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2014-2020. Kluby PiS i SP
zapowiedziały, że będą głosowały za jej odrzuceniem.

Minister rolnictwa Stanisław Kalemba przedstawił w piątek w Sejmie rządową informację nt. negocjacji dotyczących Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2014-2020. Kluby PiS i SP zapowiedziały, że będą głosowały za jej odrzuceniem.

Negatywnie ocenił wystąpienie ministra rolnictwa Krzysztof Jurgiel (PiS). Jego zdaniem ta informacja została przedstawiona za późno. "Negocjacje są zaawansowane i te nasze dzisiejsze wnioski i dyskusja mogą nie mieć większego znaczenia" - powiedział. Ocenił też, że posłowie nie dowiedzieli się, jaki jest rzeczywisty stan negocjacji ws. WPR.

"Jeśli chodzi o stan negocjacji, panie ministrze, nie możemy się oszukiwać. Pieniądze, które zostały przeznaczone na dopłaty bezpośrednie, dają nam na średnią dopłat maksymalnie 210 euro, kiedy średnia w starej Unii to 266 euro. Mówił pan, że nie będzie likwidacji kwot mlecznych i cukrowych, ja tego nie widzę w tych dokumentach przesyłanych do Unii" - powiedział Jurgiel. Poinformował, że PiS będzie głosowało za odrzuceniem informacji.

Jacek Bogucki (SP) zapowiedział, że również jego klub nie przyjmie informacji przedstawionej przez Kalembę. "Byłem przygotowany na informację premiera na temat WPR. Solidarna Polska jest przygotowana na merytoryczną dyskusję z głównym polskim negocjatorem - Donaldem Tuskiem, ale Tusk opuścił rolników i posłów, wasz premier opuścił negocjacje w sprawie WPR i swojego ministra Stanisława Kalembę" - powiedział Bogucki.

"Polska oczekiwała zasadniczej reformy WPR, ale nie takiej, jaka została zaprezentowana przez Komisję Europejską w październiku 2011 r." - mówił Leszek Korzeniowski (PO), zabierając głos w imieniu klubu. Jego zdaniem propozycje KE idą w kierunku wzrostu biurokracji. Podkreślił, że "absolutnie niedopuszczalne" są m.in. cięcia. Ocenił, że zaproponowane zmiany wyrównania dopłat bezpośrednich są dla Polski krzywdzące.

Tomasz Makowski z Ruchu Palikota mówił, że jego klub zdaje sobie sprawę, że rozmowy w Unii są skomplikowane i bardzo dyplomatyczne, ale w rządowej informacji brakuje informacji, jakie działania zostały podjęte na rzecz polskiego rolnictwa.

"Chcemy zwrócić uwagę na innowacyjność i informatyzację polskiego rolnictwa. Tego brakuje (w pańskiej informacji - PAP) i o to apelujemy. Chcemy zaproponować pakiet, m.in. likwidację Agencję Nieruchomości Rolnej i modernizację Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, ponieważ ona odpowiada za to, żeby polski rolnik otrzymał gotowe instrukcje, a nie ktoś, kto ma +zieloną+ legitymację" - dodał.

W opinii Marka Sawickiego (PSL) to dobrze, że dyskusja nt. negocjacji WPR odbywa się na posiedzeniu plenarnym, a nie tylko na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa.

"Chcę podkreślić, że proponowana reforma co do wspólnych ram finansowych jest niewystarczająca z perspektywy Polski i nigdzie nie słyszałem zgody ministra rolnictwa czy finansów, że proponowane propozycje, które złożył Herman van Rompuy na ostatnich negocjacjach, są dla nas zadawalające. Nie można dopuścić do redukcji II filaru, gdzie Polska ma największy udział" - powiedział.

"Apeluję do ministrów rolnictwa, finansów i spraw zagranicznych, by bardzo mocno stawiać na zablokowanie redukcji II filaru (dotyczącego działań związanych z rozwojem obszarów wiejskich - PAP)" - zaznaczył poseł PSL.

"Z tej informacji żadnych nowości Wysoka Izba się nie dowiedziała się" - mówił Romuald Ajchler (SLD). Podkreślił, że Sejm po to przyjął w kwietniu br. uchwałę w sprawie m.in. uproszenia WPR, by wzmacniać działania rządu i ministra rolnictwa. Jak zaznaczył, minister rolnictwa jest osamotniony w negocjacjach w UE, a uchwała była po to, by "zmusić" premiera i ministra finansów oraz spraw zagranicznych do zainteresowania się tym, co się dzieje się ws. negocjacji dot. WPR.

Dodał, że dużo się mówi m.in. w polskim parlamencie o wyrównaniu dopłat bezpośrednich, ale faktycznie na forum unijnym nic się w tej sprawie nie dzieje, a wręcz przeciwnie - w tym roku polscy rolnicy będą mieli obniżone dopłaty o 10 proc. z powodu tzw. modulacji. Ajchler podkreślił, że nie ma zgody SLD na likwidację kwot mlecznych i kwot cukrowych w nowej perspektywie, co proponuje KE.

Głosowanie nad informacją odbędzie się w bloku głosowań na następnym posiedzeniu Sejmu. (PAP)

awy/ mick/ rbk/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)