Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: PO chce totalnej prywatyzacji szpitali pod przymusem

0
Podziel się:

Totalna prywatyzacja wszystkich szpitali i
to pod przymusem - taki sens - według PiS - ma przygotowany przez
PO projekt ustawy o zoz-ach, nad którym we wtorek i środę
pracowała sejmowa Komisja Zdrowia.

Totalna prywatyzacja wszystkich szpitali i to pod przymusem - taki sens - według PiS - ma przygotowany przez PO projekt ustawy o zoz-ach, nad którym we wtorek i środę pracowała sejmowa Komisja Zdrowia.

Posłowie PiS podczas środowej konferencji prasowej w Sejmie podkreślali, że podczas obrad, które odbyły się tego samego dnia, większość członków komisji zaakceptowała m.in. dwa "skandaliczne" - według PiS - artykuły. Jak mówił szef komisji Bolesław Piecha (PiS), chodzi o art. 6 i 9 projektu ustawy.

Art. 9 - podkreślił Piecha - zakłada, że szpitale będą mogły funkcjonować "tylko w formie spółek prawa handlowego". Według posła nie określono na jakich zasadach będzie się "mieszał" kapitał prywatny z kapitałem publicznym jednostek samorządu terytorialnego.

Z kolei drugi z krytykowanych przez PiS zapisów - art. 6 - według posłanki Jolanty Szczypińskiej doprowadzi do tego, że pacjenci, którzy będą zgłaszać się do sprywatyzowanych placówek "będą przyjmowani wtedy, kiedy będzie zagrożone ich życie".

"To oznacza, że przewlekle chorzy, onkologicznie chorzy, nie otrzymają tej pomocy i to jest ideologia PO" - oceniła posłanka. "W czyim interesie działa PO składając dzisiaj tak skandaliczny zapis?" - pytała Szczypińska. Jak dodała, zapis ten podczas środowych obrad komisji skrytykował ekspert Biura Analiz Sejmowych oraz strona społeczna.

Inny poseł PiS Tomasz Latos ocenił, że "PO w końcu pokazała, jaka jest jej intencja" w sprawie ustaw zdrowotnych.

"Totalna prywatyzacja wszystkich szpitali i to pod przymusem, nie ma tutaj dobrowolności" - mówił Latos. Według niego art. 6 ustawy o zoz-ach świadczy o tym, że "zwyciężyło dobro prywatnego przedsiębiorcy prowadzącego szpital a nie pacjenta".

Według posła dzięki temu zapisowi "będzie możliwość pozbywania się szkodliwych pacjentów i blokowania ich wstępu do szpitala".

PiS przypomniał podczas konferencji swój przedwyborczy spot, w którym była mowa o planach PO dotyczących prywatyzacji szpitali. Spot został zestawiony z wypowiedziami polityków PO, którzy zapewniali, że Platforma nie ma takich planów.

Piecha cytował też słowa byłej posłanki PO Beaty Sawickiej o "robieniu biznesu na służbie zdrowia". Sawicka została zatrzymana przez CBA w momencie przyjmowania łapówki w zamian za pomoc w ustawieniu przetargu na zakup działki na Helu.

Z przedstawionych nagrań operacyjnych CBA wynikało, że Sawicka liczyła także na robienie interesów w związku ze spodziewaną przez nią po wyborach prywatyzacją w służbie zdrowia. Mówiła też o trzyosobowej grupie, która przygotowuje w tej sprawie prawo.

Podczas środowego posiedzenia komisji zdrowia, która pracował nad projektem ustawy o zoz-ach posłowie opozycji, jak i przedstawiciele strony społecznej podkreślali, że "nie jest to ten sam projekt, który przedstawiono podczas pierwszego czytania w komisji". Główne zmiany to obligatoryjność przekształceń placówek medycznych (według wcześniejszego zapisu przekształcenia miały być dobrowolne) oraz zapis, że samorządy otrzymają 100 proc. kapitału zakładowego, a nie 51 proc., jak pierwotnie było w projekcie.

Najwięcej emocji podczas środowego posiedzenia komisji wzbudziły artykuł 6 - określający obowiązki zoz-ów w zakresie udzielania świadczeń osobom w stanie zagrożenia życia oraz artykuł 9, który mówi kto i na jakich zasadach może powoływać spółki prowadzące zoz- y.(PAP)

hgt/ ura/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)