Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS pyta o kontrakt PO z Alert Media; PO: nie mamy nic do ukrycia

0
Podziel się:

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak chce, by
PO ujawniła kontrakt zawarty w 2007 roku z agencją komunikacji
marketingowej Alert Media Communications Adama Łaszyna, który
współpracował m.in. z premierem Donaldem Tuskiem.

Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak chce, by PO ujawniła kontrakt zawarty w 2007 roku z agencją komunikacji marketingowej Alert Media Communications Adama Łaszyna, który współpracował m.in. z premierem Donaldem Tuskiem.

"Niepokoją mnie związki między obecnym rządem a tą agencją" - mówił Błaszczak na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie.

"Nie mamy nic do ukrycia" - odpowiada wiceszef PO Waldy Dzikowski. Jednocześnie podkreśla, że kontrakt z Alert Media z 2007 r. jest objęty tajemnicą handlową, a apele Prawa i Sprawiedliwości nie są podstawą do tego, żeby ujawniać szczegóły kontraktu.

Apel PiS o ujawnienie kontraktu z Alert Media ma związek m.in. z wtorkową publikacją dziennika "Metro". Według dziennika, od marca tego roku Alert Media doradza Agencji Rozwoju Przemysłu. Pomaga ARP informować dziennikarzy o pomocy dla zwalnianych stoczniowców oraz sprzedaży części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Jak napisało "Metro", oferty firmy Łaszyna nie wybrano w przetargu, tylko w ramach "zapytania ofertowego", które wysłano do czterech firm.

Błaszczak mówił, że właściciel Alert Media przyznał się w mediach, że jest jednym z "ojców" sukcesu obecnego premiera. "(Łaszyn) Mówił m.in. o kulisach przygotowania wówczas jeszcze przewodniczącego Tuska do pojedynków wyborczych, m.in. z Jarosławem Kaczyńskim" - powiedział poseł PiS.

Jak zaznaczył, media informowały również, że "pierwsze kadry departamentu komunikacji społecznej (w Kancelarii Premiera) stanowiły osoby, które wcześniej pracowały w agencji Adama Łaszyna".

"W czerwcu 2008 roku na pytanie jednego z pism branżowych czy nadal współpracuje z politykami PO, Adam Łaszyn odpowiedział twierdząco. Odpowiedział, że współpracuje z trzema ministerstwami i że ta współpraca dobrze się układa" - mówił Błaszczak.

"Stąd pytanie, które chciałem skierować do ministra Drzewieckiego, skarbnika PO, który w 2007 roku był pełnomocnikiem finansowym PO - o ujawnienie kontraktu pomiędzy agencją Alert Media a PO z 2007 roku, o ujawnienie kwoty, na jaką ten kontrakt opiewał" - dodał poseł PiS.

Zastanawiał się też, "czy wysokość tego kontraktu nie była zaniżona", "czy w porównaniu ze stawkami rynkowymi kontrakt ten nie był zbudowany na warunkach preferencyjnych". Jego zdaniem, jeśli wysokość kontraktu była zaniżona "to w dużo gorszym świetle stawiałoby to kontrakty, które obecnie Alert Media podpisał".

"Chciałbym publicznie zadać pytanie, czy PO nadal płaci agencji Alert Media za wygraną kampanię wyborczą z 2007 roku" - dopytywał się Błaszczak.

"Nikt nikomu za nic nie płaci, tu nie ma żadnych podtekstów" - odpowiedział na to Dzikowski. "Prawo i Sprawiedliwość zadaje pytania w formule +ja wiem lepiej+. To takie pytania, które są już właściwie oskarżeniami. PiS może oczywiście apelować, ale to nie jest podstawa do ujawnienia umowy, która jest objęta tajemnicą handlową" - podkreślił wiceszef Platformy.

Również zdaniem Łaszyna nie ma możliwości ujawnienia kontraktu między jego firmą a Platformą Obywatelską. "Nie bardzo sobie wyobrażam, aby ujawniać kontrakty. To są sprawy regulowane przez kodeks cywilny" - podkreślił w rozmowie z PAP. "Jak ktoś chce sobie robić polityczną hucpę to ich wola, ale prawo jest prawem" - dodał.

Łaszyn zaznaczył także, że kontrakt z Agencją Rozwoju Przemysłu dotyczy pomocy przy realizacji ustawy kompensacyjnej. "W marcu tego roku wygraliśmy w transparentnie przeprowadzonym konkursie ofert, monitorowanym przez system przetargowy Związku Firm Public Relations" - podkreślił.

Pytany, czy obecnie Alert Media współpracuje z Kancelarią Premiera, ministerstwami bądź PO, Łaszyn zapewnił, że "Alert Media nie pracuje dla żadnego z tych podmiotów". (PAP)

ajg/ laz/ mok/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)