Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS: rząd zadłuża Polskę; będziemy przeciw absolutorium dla niego

0
Podziel się:

Posłowie PiS Beata Szydło i Henryk Kowalczyk przekonywali na czwartkowej
konferencji prasowej, że rząd PO-PSL zadłuża Polskę. Powtórzyli, że ich klub będzie przeciwny
przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu za 2009 r. oraz udzieleniu rządowi absolutorium.

*Posłowie PiS Beata Szydło i Henryk Kowalczyk przekonywali na czwartkowej konferencji prasowej, że rząd PO-PSL zadłuża Polskę. Powtórzyli, że ich klub będzie przeciwny przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu za 2009 r. oraz udzieleniu rządowi absolutorium. *

Wiceszefowa sejmowej Komisji Finansów Publicznych Beata Szydło krytykowała rząd i ministra finansów za sposób przygotowania budżetu na 2009 r. Według niej, także przyszłoroczny budżet będzie opierać się na założeniach "na wyrost".

"Mamy wrażenie, że zarówno przygotowanie budżetu na rok 2009, jak i później jego realizacja, cały teatr, który w trakcie 2009 z tym budżetem się odbywał, był z góry założonym planem po to, aby pokazać Polakom, że rząd radzi sobie z kryzysem, a tak naprawdę niewiele robiono" - mówiła Szydło podczas konferencji prasowej w Sejmie.

W jej ocenie, już w chwili, gdy rząd przyjmował założenia do ubiegłorocznego budżetu - w czerwcu 2008 - zdawał sobie sprawę, że są one nierealne. "Już w październiku 2008 r. poseł Aleksandra Natalli-Świat zaproponowała, aby opozycja wspólnie z rządem zajęła się problemem finansów publicznych, wtedy w Polsce były już oznaki światowego kryzysu gospodarczego" - przypomniała Szydło.

Wówczas - dodała - minister finansów Jacek Rostowski mówił, że kryzysu nie ma i nie będzie. "Po wyborach do europarlamentu (czerwiec 2009 r.) budżet znowelizowano i zwiększono deficyt budżetowy do realnej wysokości, tak jak zapowiadała to Aleksandra Natalli-Świat" - mówiła Szydło.

"Podobna sytuacja będzie w bieżącym roku, również te założenia, które są przygotowane do budżetu na 2011 rok w naszym przekonaniu są założeniami na wyrost" - oceniła posłanka. "Po to, by rząd, pan minister (Rostowski-PAP) mógł za jakiś czas wyjść i powiedzieć, że jest sukces, jest zielona wyspa, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej" - dodała.

"Nie ma żadnych reform, nie ma żadnych zapowiedzi rzeczywistej pracy nad reformą finansów publicznych; obawiamy się, że problemy z polskim budżetem i finansami będą coraz większe" - mówiła posłanka.

Wraz z towarzyszącym jej na konferencji posłem Henrykiem Kowalczykiem Szydło podkreślała, że rząd zadłuża Polskę. Kowalczyk przedstawił wyliczenia, z których wynika, że w grudniu 2009 r. zadłużenie sektora rządowego wynosiło 684 mld zł; rok wcześniej - 573 mld zł; tymczasem za rządów PiS: w grudniu 2005 r. - 437 mld zł; w 2006 - 479 mld zł; a we wrześniu 2007 - 492 mld zł.

Poseł zwrócił uwagę, że przez dwa lata rządów PiS przyrost zadłużenia wyniósł 69 mld zł; a przez analogiczny czas rządów PO - 191 mld zł.

Kowalczyk przedstawił też wyliczenia dotyczące kwoty zadłużenia przypadającej na jednego mieszkańca Polski. W grudniu 2005 r. wynosiło ono 11,5 tys. zł; rok później 12,6 tys. zł; w grudniu 2008 r. 15,08 tys. zł; a rok później - 18 tys. zł. "Bardzo wyraźny przyrost tego zadłużenia nastąpił w okresie rządów Platformy Obywatelskiej" - podkreślił.

"Przez ostatnie dwa lata ten rząd dał każdemu z państwa ponad pięć tysięcy dodatkowego zadłużenia" - mówił Kowalczyk. Jak dodał, "przy sześcioosobowej rodzinie to już jest ponad 100 tys. zł zadłużenia". "Jak ta rodzina ma to zadłużenie spłacać, czyli jak państwo ma spłacać, obciążając tę rodzinę dodatkowymi podatkami?" - zastanawiał się.

Według Kowalczyka, rząd powinien "jasno powiedzieć, w jakim miejscu stoimy, nie ukrywać zadłużenia i problemów i przystąpić do naprawy".

"My do współpracy jesteśmy gotowi, czekamy na propozycje rządu w sprawie ograniczenia tego długu" - deklarował Kowalczyk. Jak mówił, PiS-owi na tym zależy, ponieważ "od roku 2012 to rząd PiS będzie musiał się z tym długiem zmierzyć, więc dobrze by był on jak najmniejszy".

W środowej debacie w Sejmie kluby PO i PSL zapowiedziały, że będą za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu za 2009 r. oraz udzieleniem rządowi absolutorium; opozycja będzie przeciw. Minister finansów Jacek Rostowski - jak mówił - liczy na współpracę z PiS i Lewicą w pracach nad budżetem na 2011 r.(PAP)

hgt/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)