Posłowie PiS uważają, że proces prywatyzacji spółki Enea S.A. powinien zostać wstrzymany do czasu wyjaśnienia przez poznańską prokuraturę i ABW sprawy szpiegostwa gospodarczego w firmie.
Zarząd Enei w czerwcu tego roku podpisał ze spółką doradczą TFS umowę na świadczenie usług w zakresie bezpieczeństwa informacyjnego i informatycznego. Sposób działania spółki doradczej wzbudził jednak niepokój rady nadzorczej firmy, która w sierpniu złożyła doniesienie do prokuratury. W połowie września rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus poinformowała PAP, że prokuratura i ABW wszczęły śledztwo w sprawie szpiegostwa gospodarczego w spółce ENEA S.A.
Podczas konferencji prasowej Adam Hofman (PiS) przekonywał, że dopóki prowadzone jest to postępowanie, żaden poważny inwestor nie będzie chciał kupić spółki za dobrą cenę. Zaznaczył, że Polski nie stać na sprzedaż Enei poniżej wartości rynkowej.
Były wiceminister skarbu państwa Dawid Jackiewicz ocenił, że rząd nie przygotował się do prywatyzacji Enei. Według niego w przeciągu ostatnich dwóch miesięcy wartość spółki spadła o 2 mld zł, co - jak mówił - spowodowane zostało przez niezrozumiałe działania ministra skarbu państwa Aleksandra Grada.
"Istnieje prawdopodobieństwo, że firma, która była zainteresowana kupnem Enei, czyli spółka RWE, wyczekuje do momentu, kiedy wartość akcji Enei spadnie jeszcze bardziej, co będzie oznaczało, że jeśli minister podejmie z nią rozmowy, to sprzeda spółkę za środki mniejsze niż jej rzeczywista wartość" - powiedział.
Jak dodał, PiS ma podejrzenia, że "cały proces prywatyzacji mógł być prowadzony w takim kierunku, aby ten jeden, konkretny inwestor, czyli firma RWE miała największe szanse na wygranie, czyli na kupienie tego przedsiębiorstwa".
Wiceminister skarbu Jan Bury podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu w środę powiedział, że resort skarbu nie wyklucza sprzedaży do kilkunastu procent akcji Enei poprzez giełdę, jeżeli na to pozwolą warunki na rynkach finansowych.
W wyniku ubiegłorocznej emisji akcji należący do szwedzkiego rządu koncern energetyczny Vattenfall objął 18,7 proc. udziałów w Enei. Pod koniec lipca br. Ministerstwo Skarbu zaprosiło inwestorów do negocjacji w sprawie kupna 67,05 proc. akcji spółki. 17 sierpnia minister skarbu podjął decyzję o dopuszczeniu do kolejnego etapu prywatyzacji Enei - RWE AG z siedzibą w Niemczech. W połowie października niemiecki koncern energetyczny nie złożył wiążącej oferty kupna większościowego pakietu; był jedynym oferentem. (PAP)
joko/ ura/ gma/
