Klub Parlamentarny PiS zwrócił się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli o wszczęcie kontroli wydatków środków publicznych przez ochotnicze straże pożarne.
Jak mówił na konferencji prasowej w Sejmie poseł PiS Mariusz Błaszczak, wniosek został zainspirowany artykułem środowego "Życia Warszawy".
Według autorów artykułu "Interes na szkoleniach", spółka do niedawna związana z Ryszardem Krauzem, dzięki współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną przy organizacji szkoleń, otrzyma aż 46 mln zł. Związek OSP, którego prezesem jest szef PSL Waldemar Pawlak, za realizację projektu nie dostanie nawet złotówki - informuje "ŻW".
Zdaniem PiS, z artykułu można wywnioskować, że władze OSP mogły "w niezgodny z przepisami sposób wydatkować środki publiczne na szkolenia, które powinny być przeznaczone na inne cele". "Pytanie, które stawiamy jest takie, czy nie doszło w tym miejscu do nadużyć, działań, które są niezgodne z prawem" - powiedział Błaszczak.
Jak napisano we wniosku, kontrola NIK powinna zostać przeprowadzona z urzędu.
We wniosku zaznaczono też, że chodzi o kontrolę "w zakresie prawidłowości wydatkowania środków publicznych pozyskanych z budżetu państwa przez ochotnicze straże pożarne, w szczególności w ramach umowy Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z Zarządem Głównym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej; otrzymywanych także za pośrednictwem Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej w ramach działania Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz za pośrednictwem gmin (w ramach dotacji celowych) i przeznaczonych na ochronę przeciwpożarową".
Błaszczak podkreślił też, że PiS złożyło w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej, który - jak mówił - "wychodzi naprzeciw postulatom środowiska OSP". Poinformował, że zakłada ona m.in. wprowadzenie 10-procentowego dodatku do emerytur i rent dla osób z 30-letnim staż w OSP. "Czekamy na uruchomienie procesu legislacyjnego" - zaznaczył Błaszczak.(PAP)
