Konwencja z udziałem parlamentarzystów zakończyła w piątek kampanię wyborczą w Olsztynie. Kandydat PiS na prezydenta miasta Jerzy Szmit mówił, że nie wierzy sondażom, które nie wróżą mu wejścia do drugiej tury i przyznał, że liczy na wygraną.
Szmit powiedział na konferencji prasowej, że w ostatnim tygodniu codziennie przez kilka godzin odwiedzał olsztynian w ich domach i osobiście namawiał do głosowania na niego.
Powiedział, że odwiedził ok. 800 rodzin. "Dzięki temu lepiej poznałem mieszkańców miasta, wiem ile w Olsztynie jest biedy i zapewniam, że o tej grupie po wygranych wyborach nie zapomnę" - deklarował.
Zapewnił, że gdy wygra wybory przypilnuje, by ministrowie rządu Donalda Tuska, którzy w kampanii wspierali kandydata PO Krzysztofa Krukowskiego, wywiązali się ze złożonych publicznie obietnic - np. pomocy w modernizacji lub budowie hali sportowej, co obiecał minister sportu Mirosław Drzewicki.
"Wierzę, że deklaracje członków rządu były serio" - zaznaczył Szmit.
W konwencji Szmita udział wzięli posłowie: Aleksandra Natalli- Świat, Grażyna Gęsicka, Wojciech Szarama, Iwona Arent, Zbigniew Babalski, Leonard Krasulski i Jerzy Gosiewski.
Wybory prezydenta Olsztyna odbędą się w niedzielę, startuje w nich sześciu kandydatów. (PAP)
jwo/ par/ jra/