Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PJN: razem z wyborami referendum ws. OFE

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi działaczy PJN z konferencji prasowej
#

# dochodzą wypowiedzi działaczy PJN z konferencji prasowej #

03.03. Warszawa (PAP) - Polska Jest Najważniejsza chce przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych razem z wyborami parlamentarnymi. Joanna Kluzik-Rostkowska zapowiedziała, że do pomysłu będzie chciała przekonać prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Jak powiedziała przewodnicząca klubu PJN na konferencji prasowej w Sejmie, pomysł referendum ws. OFE przedstawi prezydentowi podczas zaplanowanego na godz. 17 spotkania. Prezydent Bronisław Komorowski spotyka się w czwartek z przedstawicielami partii politycznych na temat terminu wyborów parlamentarnych.

"Chcielibyśmy zapytać Polaków, czy chcą utrzymania status quo, by system emerytalny był tak zorganizowany jak jest zorganizowany dziś (...), czy też są gotowi na zmiany, by pieniądze z OFE zostały przesunięte do ZUS" - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Jak mówiła, kwestie systemu emerytalnego to sprawa, w której powinni decydować Polacy.

"Będę apelowała do pana prezydenta, by wykorzystując najbliższe wybory - tym bardziej że miałyby one trwać dwa dni - aby przy okazji tych dwudniowych ewentualnych wyborów przeprowadzić referendum" - mówiła szefowa klubu PJN.

Podkreśliła, że zgodnie z konstytucją, referendum ogólnokrajowe ma prawo zarządzić Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów lub prezydent za zgodą Senatu, wyrażoną bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. "Bardzo chciałabym, by pan prezydent przejął nasz pomysł i zdecydował o tym referendum, poprosił o poparcie Senat" - powiedziała Kluzik-Rostkowska.

PJN już wcześniej zapowiadał, że nie poprze rządowych propozycji zmian w systemie emerytalnym zakładających obniżenie składki do OFE. Według ugrupowania, propozycje rządowe "demontują" bowiem reformę emerytalną sprzed kilkunastu lat.

Rządowy projekt zakłada, że zamiast 7,3-proc. składki emerytalnej do OFE ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. ma być księgowane na kontach osobistych w ZUS. Minister Michał Boni ogłosił w środę, że 8 marca rząd zajmie się projektem ustawy w sprawie zmian w OFE; 16 marca w Sejmie mogłoby się odbyć pierwsze czytanie projektu.

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz krytycznie ocenia pomysł PJN. "Ten pomysł ma chyba tylko na celu opóźnić reformę OFE i załamać finanse publiczne państwa. Nie wiem komu na tym zależy i dlaczego ktoś wpadł na taki pomysł. Jesteśmy przeciwni takiemu referendum i będziemy się tego trzymali. Bezzasadna i niepotrzebna propozycja" - ocenił szef klubu PO.

Także przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski sceptycznie odnosi się do propozycji, której zarzuca czysto wyborczy charakter. Jego zdaniem, ustawa o OFE, którą proponuje rząd, to jedna z ustaw reformujących system ubezpieczeń społecznych. "Gdybyśmy teraz w związku z każdą ustawą przeprowadzali referendum, to bylibyśmy bardzo do tyłu. Polacy wybrali swoich przedstawicieli do Sejmu i ich rozliczą. W takiej sprawie nie można robić referendum, gdyż to jest zbyt skomplikowane" - zaznaczył.

Z kolei według wicemarszałka Sejmu Jerzego Wenderlicha (SLD), ewentualne referendum w sprawie OFE powinna poprzedzić duża debata poświęcona temu, jak zmiany te wpłyną na emerytury Polaków.

"Nawet wielu polityków nie potrafi profesjonalnie rozmawiać o materii związanej z OFE, bo to materia bardzo skomplikowana. Powinniśmy organizować rozmowę na temat OFE, co można zyskać, co można stracić, jak wpływa to na kształt finansów publicznych, jak wpływa to na perspektywę rozwojową rent i emerytur. Dopiero po tej debacie można zapytać opinię publiczną" - podkreślił polityk Sojuszu.

Pomysł PJN nie podoba się PiS. "W tej chwili dyskusja o OFE przez PO została sprowadzona do chęci zabrania środków na załatanie dziury budżetowej. W tę retorykę wpisuje się PJN, który próbuje wykorzystać sprawę OFE do poprawy własnego wizerunku" - oceniła w rozmowie z PAP wiceszefowa PiS Beata Szydło.

W jej ocenie, "to śmieszna propozycja". "Procedowanie na temat OFE zaczyna się na przyszłym posiedzeniu Sejmu. Jeżeli rząd swoje plany zrealizuje, to jeszcze w marcu będzie po wszystkim. Nie wiem czego więc to referendum miałoby dotyczyć" - dodała wiceprezes PiS.

Według PJN, przy okazji referendum można także Polakom zadać inne pytania, np. o kwestie ustrojowe. Jak mówiła wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak, dwudniowe wybory połączone z referendum byłyby także dobrym momentem na spytanie Polaków, "jakiego chcą ustroju".

Kluzik-Rostkowska zapowiedziała w związku z tym, że przy okazji rozmowy z prezydentem chce także poruszyć kwestię programu PJN "Polska Obywatelska". Zakłada on m.in. wprowadzenie bezpośrednich wyborów starostów i przepisów, dzięki którym organizowanie referendum będzie tańsze i łatwiejsze.

Według Kluzik-Rostkowskiej, najlepszy termin wyborów parlamentarnych, to 23 października. Jej zdaniem, dobrym pomysłem jest, aby były dwudniowe.

Posłanka PJN zaapelowała także podczas konferencji do premiera Donalda Tuska. "Jeżeli będzie pan miał odwagę i determinację przeprowadzenia ambitnych i trudnych reform, rozmów, my, klub PJN jesteśmy gotowi do takiej debaty, jesteśmy gotowi do poparcia wszystkich odważnych, ambitnych planów restrukturyzacji finansów, tego wszystkiego, co dziś w Polsce jest potrzebne" - mówiła.(PAP)

sdd/ agy/ pat/ tgo/ ajg/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)