# dochodzi informacja o rozkładzie pociągów PKP Intercity #
06.03. Warszawa (PAP) - We wtorek o godz. 19 wznowiony zostanie ruch pociągów na jednym z dwóch torów uszkodzonych podczas sobotniej katastrofy kolejowej pod Szczekocinami - poinformowały PKP Polskie Linie Kolejowe. Część pociągów PKP Intercity pojedzie zgodnie z rozkładem jazdy.
Jak podały PKP PLK w komunikacie po godz. 15, kończą się prace związane z odbudową sieci trakcyjnej i odbudową jednego z dwóch torów na szlaku Starzyny-Sprowa.
"Wznowienie ruchu pociągów planowane jest na dziś, o godz. 19. Otwarcie jednego toru pozwoli na powrót uzgodnionych z przewoźnikami pociągów na trasy zgodne z rozkładem jazdy" - napisano we wtorkowym komunikacie.
Jak się dowiedziała nieoficjalnie PAP, drugi tor prawdopodobnie zostanie udostępniony w środę ok. godz. 15.
PKP Intercity poinformowało po godz. 17, że w związku z wieczornym otwarciem szlaku kolejowego między Kozłowem a Psarami, zgodnie z obowiązującym od 1 marca rozkładem odcinkiem tym pojadą pociągi: "Tatry" relacji Zakopane - Warszawa Wschodnia, "Sawa" rel. Warszawa Wschodnia - Kraków Główny, "Brzechwa" rel. Przemyśl Główny - Warszawa Wschodnia, "Lajkonik" rel. Warszawa Wschodnia - Kraków Główny, "Sukiennice" rel. Szczecin Główny - Kraków Płaszów i "Smok Wawelski" rel. Warszawa Wschodnia - Kraków Płaszów.
Spółka podkreśliła, że pomimo przywrócenia ruchu pociągów jednym torem na odcinku Sprowa-Starzyny, w środę niektóre pociągi kursować będą trasą okrężną przez Zawiercie. Spowoduje to wydłużenie czasu ich przejazdu o ok. 80 minut. Chodzi o pociągi: "Stoczniowiec" relacji Kraków Płaszów - Gdynia Główna, "Cegielski" rel. Poznań Główny - Kraków Płaszów, "Janusz Korczak" rel. Kraków Płaszów - Białystok, "Warmia" rel. Olsztyn Główny - Kraków Płaszów, "Stoczniowiec" rel. Gdynia Główna - Kraków Płaszów.
PKP Intercity zapowiada, że od czwartku wszystkie pociągi spółki na trasie Warszawa-Kraków-Warszawa powinny kursować według rozkładu jazdy obowiązującego od 1 marca.
We wtorek rano wicedyrektor Zakładu PKP Energetyka w Kielcach Krzysztof Piłat powiedział PAP, że prace na miejscu katastrofy prowadzono całą noc. "Sieć nad torem nr 2 jest gotowa. Przy użyciu specjalistycznej palownicy zamontowaliśmy nowy słup, wymieniliśmy też część przewodów jednej z linii energetycznych" - poinformował Piłat.
Dodał, że do trakcji można już podłączyć napięcie, ale ze względu na bezpieczeństwo osób prowadzących pozostałe prace w miejscu katastrofy nastąpi to później.
Dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Kielcach Adam Młodawski wyjaśnił, że na torze nr 2 nie doszło do wypadku, został on jednak uszkodzony w wyniku wykolejenia się pociągów i w czasie akcji ratowniczej.
W sobotę wieczorem w pobliżu Szczekocin koło Zawiercia zderzyły się czołowo pociągi TLK "Brzechwa" z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio "Jan Matejko" relacji Warszawa Wschodnia - Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka jechał pociąg Przemyśl-Warszawa. Zginęło 16 osób, a ponad 50 zostało rannych. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. (PAP)
aop/ je/ gma/