Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKW: pismo posła PiS ws. premiera - w prokuraturze

0
Podziel się:

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała do prokuratury pismo posła PiS Zbigniew
Kozak, który domagał się we wtorek od PKW ukarania premiera Donalda Tuska za poparcie na
konferencji w miejscowym starostwie kandydata PO na prezydenta Starogardu Gd.

Państwowa Komisja Wyborcza przekazała do prokuratury pismo posła PiS Zbigniew Kozak, który domagał się we wtorek od PKW ukarania premiera Donalda Tuska za poparcie na konferencji w miejscowym starostwie kandydata PO na prezydenta Starogardu Gd.

"Państwowa Komisja Wyborcza nie jest uprawniona do zajmowania stanowiska w poruszonej przez Pana Posła sprawie, a tym bardziej do wyciągania konsekwencji. Organami uprawnionymi do stwierdzenia, czy w danej sytuacji doszło do naruszenia prawa, uprawnione są wyłącznie organa ścigania prowadzące postępowanie oraz sądy" - napisał przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Stefan Jaworski w liście, przesłanym w środę do biura poselskiego Kozaka.

Szef PKW dodał, że w związku z tym przekazał pismo posła PiS do Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gd.

"PKW wyraźnie przestraszyła się tej sprawy, bo dotyczy ona premiera. Jeśli PKW nie ma wpływu na to, że agitację wyborczą prowadzi się w zakazanym miejscu, to znaczy, że podczas kampanii obowiązuje wolna amerykanka, i ja naprawdę nie wiem, po co taka instytucja w ogóle istnieje" - powiedział PAP Zbigniew Kozak.

Poseł PiS dodał, że jest mimo wszystko usatysfakcjonowany, iż PKW skierowała sprawę do prokuratury, bo sam miał zamiar to zrobić. "Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że zanim prokuratura się tym zajmie i jakieś konsekwencje będą wyciągnięte, to będzie już dawno po wyborach" - zaznaczył.

O podejrzeniu złamania przez Donalda Tuska i kandydata PO na prezydenta Starogardu Gd. Patryka Gabriela ordynacji wyborczej Kozak powiadomił we wtorek pisemnie szefa PKW. Poseł PiS przywołał jeden z punktów ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta. Mówi on, że "kto w związku z wyborami wójta, burmistrza albo prezydenta miasta, prowadzi agitację wyborczą: w siedzibach urzędów administracji rządowej lub administracji samorządu terytorialnego bądź sądów - podlega karze grzywny".

Podczas niedzielnej konferencji prasowej w Starogardzie Gd. w siedzibie tamtejszego starostwa premier poparł oficjalnie kandydaturę Gabriela na prezydenta miasta.

W II turze zmierzą się obecnie urzędujący prezydent Starogardu Gd. 62-letni Edmund Stachowicz, członek SLD, startujący z własnego komitetu wyborczego - 41,56 proc. głosów oraz 33-letni kandydat PO Patryk Gabriel - 40,76 proc. Zbigniew Kozak, który z ramienia PiS ubiegał się o najwyższy urząd w Starogardzie Gd., uzyskał trzeci wynik i poparcie 17,68 proc. głosujących.

Rzecznik rządu Paweł Graś pytany we wtorek przez PAP o zarzuty posła PiS podkreślił, że istotą przepisu ordynacji "jest zakaz prowadzenia kampanii wobec urzędników wymienionych urzędów (państwowych)". "W budynku odbywała się zwykła konferencja prasowa. To nie pierwszy ekscentryczny wymysł posła Kozaka, jak rozumiem, jest to wyraz jego frustracji po klęsce wyborczej. Nieładnie, panie pośle, przegrywać też trzeba umieć" - powiedział PAP Graś.

Kozak powiedział w środę, że za tę wypowiedź złoży na Grasia skargę do komisji etyki poselskiej.

Robert Pietrzak (PAP)

rop/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)