Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Płażyński udaje się do Wołożyna

0
Podziel się:

Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Maciej Płażyński, który przybył w
środę na Białoruś, udaje się do Wołożyna na proces sądowy w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu;
będzie też rozmawiać z szefową Związku Polaków na Białorusi Andżeliką Borys.

Prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska Maciej Płażyński, który przybył w środę na Białoruś, udaje się do Wołożyna na proces sądowy w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu; będzie też rozmawiać z szefową Związku Polaków na Białorusi Andżeliką Borys.

Płażyński powiedział PAP, że z racji tego, iż Dom Polski w Iwieńcu został zbudowany przez Wspólnotę Polską - powinien pozostać w rękach Związku Polaków na Białorusi kierowanego przez Andżelikę Borys. Przyznał jednak, że nie ma złudzeń co do jakości białoruskiego sądownictwa. "To, co władza zamierza, sąd wykonuje od ręki" - podkreślił.

Zdaniem prezesa Wspólnoty możliwych jest kilka scenariuszy, jeśli chodzi o wyrok sądu ws. Domu Polskiego. Jednym z nich - jak ocenił - jest kolejne przesunięcie rozprawy. "To tylko kwestia decyzji politycznej zapadającej poza sądem, więc zobaczymy jaki wariant władze białoruskie wybiorą" - dodał.

Po rozprawie sądowej Płażyński ma się spotkać z Borys oraz innymi działaczami ZPB nieuznawanego przez władze białoruskie.

Jego zdaniem, działania władz białoruskich mają na celu rozprawienie się z tą niezależną organizacją. "Kiedy się okazało, że zdelegalizowanie ZPB nie wystarcza, władze białoruskie doszły do wniosku, że trzeba doprowadzić do kolejnych represji, by zastraszyć ludzi i osłabić polską tożsamość" - powiedział.

Milicja białoruska zatrzymała w poniedziałek 40 działaczy nieuznawanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi. Byli wśród nich m.in. szefowa Związku Andżelika Borys, wiceprezes Związku Mieczysław Jaśkiewicz, prezes Rady Naczelnej Andrzej Poczobut. Borys została skazana na karę grzywny - ponad milion białoruskich rubli (ok. 1 tys. złotych). Trzem innym czołowym działaczom ZBP wymierzono po 5 dni aresztu.

Wszyscy zatrzymani w poniedziałek działacze chcieli wziąć udział w rozprawie sądowej dotyczącej Domu Polskiego w Iwieńcu, który władze białoruskie chcą przekazać lojalnemu wobec Mińska kierownictwu ZBP ze Stanisławem Siemaszką na czele.

W środę w Wołożynie odbędzie się kolejna rozprawa w sprawie Domu Polskiego w Iwieńcu. Borys zapowiedziała, że do Wołożyna wybierają się działacze ZPB. Dodała, że ona sama została zgłoszona jako świadek przez dyrektor iwienieckiego Domu Polskiego Teresę Sobol.(PAP)

joko/ par/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)