Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Płock: Śledztwo ws. zgubionych listów do adwokatów będzie kontynuowane

0
Podziel się:

Prokuratura Rejonowa w Płocku (Mazowieckie) będzie kontynuowała śledztwo w
sprawie 15 zagubionych listów poleconych, których nadawcami były m.in. sądy, a adresatami adwokaci.
Umożliwia to wniosek o ściganie czynu, który złożył jeden z adresatów.

Prokuratura Rejonowa w Płocku (Mazowieckie) będzie kontynuowała śledztwo w sprawie 15 zagubionych listów poleconych, których nadawcami były m.in. sądy, a adresatami adwokaci. Umożliwia to wniosek o ściganie czynu, który złożył jeden z adresatów.

Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka płockiej prokuratury okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska, w przypadku, gdyby żaden z adresatów nie złożył wniosku o ściganie, to z uwagi na obowiązujące prawo, śledztwo musiałoby zostać umorzone.

Zgodnie z kodeksem karnym, w przypadku zagubionych przesyłek wniosek pokrzywdzonego o ściganie przestępstwa - przynajmniej od jednego z adresatów - był konieczny by wszczęte już przez prokuraturę śledztwo mogło być kontynuowane.

Według kodeksu karnego, kto nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa lub zmienia zapis istotnej informacji albo w inny sposób udaremnia lub znacznie utrudnia osobie uprawnionej zapoznanie się z nią, podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat. Dotyczy to także zagubionej korespondencji.

Porzucone listy polecone, które miała dostarczyć Polska Grupa Pocztowa, zostały znalezione pod koniec stycznia na klatce schodowej jednego z bloków mieszkalnych w Płocku. Śledztwo, które wszczęła tamtejsza prokuratura dotyczy uniemożliwienia osobom uprawnionym zapoznania się z istotną dla nich informacją poprzez niedoręczenie im 15 przesyłek poleconych.

Śmigielska-Kowalska podkreśliła, że złożony wniosek daje możliwość kontynuowania śledztwa w zakresie dotyczącym wyłącznie korespondencji niedostarczonej do konkretnego adresata, czyli autora wniosku. Zaznaczyła jednak, że w oczywisty sposób wyjaśnienie okoliczności znalezienia korespondencji objętej wnioskiem dotyczyło będzie pośrednio pozostałych zagubionych przesyłek. Chodzi m.in. o ustalenie, kto konkretnie odpowiada za to, iż przesyłka objęta złożonym wnioskiem, która znajdowała wśród 15 zagubionych listów poleconych, nie dotarła do adresata i dlaczego znalazła się na klatce schodowej, podobnie jak pozostała korespondencja.

Śmigielska-Kowalska przyznała, że w przypadku trzech innych adresatów istnieje konieczność ustalenia ich aktualnego miejsca zamieszkania, by wezwać te osoby w celu uzyskania od nich odpowiedzi, czy będą składały wniosek o ściganie przestępstwa, czy też nie. Pozostali adresaci oświadczyli, że nie będą składali wniosków lub nie stawili się dotychczas na wezwanie.

Pod koniec stycznia do Komendy Miejskiej Policji w Płocku zgłosiła się kobieta, która przekazała płócienną, nieoznakowaną torbę wypełnioną 15 listami poleconymi, znalezionymi na klatce schodowej bloku, w którym mieszka. Były to głównie przesyłki z sądów do osób fizycznych, w tym adwokatów. Kobieta podczas przesłuchania wyjaśniła, że listy, które znalazła, nie znajdowały się w torbie, a były rozrzucone na klatce schodowej.

Okręgowa Rada Adwokacka w Płocku przesłała pod koniec stycznia do ministra sprawiedliwości protest w sprawie formy i sposobu doręczania korespondencji sądowej przez Polską Grupę Pocztową. Według Rady obecna procedura przekazywania przesyłek sądowych "nie odpowiada powadze i autorytetowi wymiaru sprawiedliwości, powoduje zakłócenie pracy nie tylko sądów, ale również prokuratur, adwokatów i stron w postępowaniach sądowych". W opinii płockich adwokatów, doręczana korespondencja nie jest należycie zabezpieczona przed dostępem osób trzecich, co sprowadza ryzyko ujawnienia jej tajemnicy.

Polska Grupa Pocztowa, która w ramach kontraktu ma w latach 2014-15 obsługiwać korespondencję z sądów i prokuratur, informowała pod koniec stycznia, że dostarczyła już 3,7 mln listów i miała jedynie 306 reklamacji. (PAP)

mb/ pz/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)