Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO: debata w niedzielę o godz. 13, moderatorzy: Nowak, Mucha

0
Podziel się:

#
dochodzą wypowiedzi Sławomira Nowaka i Radosława Sikorskiego
#

# dochodzą wypowiedzi Sławomira Nowaka i Radosława Sikorskiego #

17.03. Warszawa (PAP) - Debata prawyborcza Bronisława Komorowskiego z Radosławem Sikorskim odbędzie się w niedzielę o godz. 13 w bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. Moderatorami debaty będą posłowie PO Joanna Mucha i Sławomir Nowak - poinformował w środę szef klubu PO Grzegorz Schetyna.

Schetyna powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że debata ma trwać 45-50 minut, ma być podzielona na trzy części: w pierwszej kandydaci zaprezentują swoje wizje prezydentury, później odpowiedzą na pięć - sześć pytań zadawanych przez moderatorów, ostatnia część to podsumowanie.

Pytania do debaty można zgłaszać na stronie internetowej Platformy (platforma.org). Debata będzie dostępna dla mediów; dziennikarze nie będą jednak mogli zadawać kandydatom pytań. Sikorski i Komorowski - według słów Schetyny - będą dostępni dla dziennikarzy przed i po debacie.

Schetyna powiedział, że pytania do debaty może zadawać każdy zainteresowany, nie tylko członkowie Platformy; konkretne pytania, które zadane zostaną kandydatom podczas debaty, mają wybrać moderatorzy.

Szef klubu PO zapewnił, że Komorowski i Sikorski będą mieli tyle samo czasu w trakcie debaty na przedstawienie swoich poglądów. "Chcemy, żeby była równość szans i wypowiedzi, żeby (kandydaci) mieli dostęp do takiej samej ilości czasu" - podkreślił.

"Chcemy, żeby debata była zwarta, emocjonująca, żeby dało się ją oglądać. To nie jest prawdziwa, klasyczna debata, taka jak w kampanii wyborczej, te pięć - sześć pytań musi wystarczyć, żeby kandydaci mogli dobrze się przedstawić, powiedzieć o swojej wizji prezydentury, o swoich poglądach, opiniach. Myślę, że będzie dobrze" - powiedział Schetyna. Pytany o to, jakie pytanie zadałby obu kandydatom szef klubu PO powiedział, że interesuje go m.in. ich wizja współpracy prezydenta z rządem.

Obaj kandydaci są zadowoleni z formuły, jaką przybierze niedzielna debata. "Cieszę się, że została przyjęta w dużej mierze moja propozycja zorganizowania debaty w oparciu o klub parlamentarny, a nie jedną z audycji telewizyjnych" - powiedział w środę dziennikarzom Komorowski.

Zapewnił, że z obu stron "deklarowana jest chęć odbycia debaty w sposób maksymalnie interesujący". Dodał, że każdy z kandydatów będzie mógł wygłosić "swoiste expose". W ocenie Komorowskiego, fakt, że kandydaci wcześniej poznają pytania, pozwoli na "atrakcyjniejsze przygotowanie własnych wypowiedzi". "Chcemy, by maksymalnie atrakcyjnie przedstawiony był pogląd każdego z kandydatów na najważniejsze kwestie" - podkreślił Komorowski.

Koncepcja debaty jest w pełni satysfakcjonująca także dla Sikorskiego. Szef MSZ ocenił w rozmowie z PAP, że "jest to bardzo demokratyczna, zdrowa, ożywiająca formuła". "To jest ten format, o który zabiegałem, bo uważam, że gmach Sejmu, nad którym panuje marszałek, budzi oskarżenia o stronniczość. A tak mamy debatę w nowoczesnym miejscu, z dwoma intelektualnie i estetycznie dobrze dobranymi moderatorami" - dodał Sikorski w TVP2.

Jeden z moderatorów niedzielnej debaty wiceszef klubu PO Sławomir Nowak zastrzegł, że kandydaci nie będą znać pytań. "Pytania będą spływać do soboty wieczorem. Chciałbym, aby nawet po debacie, każde z pytań znalazło odpowiedź na stronie internetowej. Będę prosił kandydatów, aby po debacie przygotowali odpowiedzi, które byłyby umieszczone na stronie internetowej" - powiedział PAP Nowak.

Jak wyjaśnił, debata ma być podzielona na trzy bloki. Pierwszy ma dotyczyć kompetencji prezydenta, czyli spraw obronności i międzynarodowych. Drugi blok - jak mówił Nowak - będzie poświęcony bieżącej polityce i wizji współpracy z rządem. W trzecim bloku - według Nowaka - kandydaci przedstawią, jak widzą swoje zaangażowanie, jako prezydenta, w sprawy społeczne i gospodarcze.

Rzecznik rządu Paweł Graś, pytany w środę przez dziennikarzy o formułę niedzielnej debaty, podkreślił, że "nie chodzi o to, aby kandydaci się zaskakiwali, by używali wobec siebie nieczystych metod, ale o to, by poznać poglądy kandydatów na różne tematy". Jak zaznaczył, kandydatom trzeba dać czas na przygotowanie się, a - jego zdaniem - "pytania parlamentarzystów Platformy na pewno nie będą banalne".

Graś poinformował też, że szef Platformy premier Donald Tusk nie będzie obecny na debacie, ale - według niego - na pewno będzie ją oglądał.(PAP)

mrr/ ajg/ hgt/ mok/ ura/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)