Dzięki propozycjom zawartym w projekcie ustawy o języku migowym osoby niesłyszące będą mogły aktywniej uczestniczyć w życiu publicznym - podkreślają posłowie PO. Głosowanie nad projektem odbyć ma się w Sejmie w piątek.
Według PO, projekt zawiera pionierskie rozwiązania, które zyskały poparcie wszystkich formacji politycznych.
"Prace nad ustawą trwały ponad dwa lata, ale nie było żadnych oporów politycznych, wszystkie formacje były zgodne. Chciałbym również zaznaczyć, że do tej pory nie było w Polsce takiego projektu" - powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Marek Plura (PO), członek komisji polityki społecznej i rodziny, zajmującej się projektowaną ustawą.
"Dzięki tym zmianom osoby niesłyszące będą aktywniej uczestniczyć w życiu publicznym. Będą mogły liczyć nie tylko na pomoc urzędników, ale też na to, że urzędy i różne służby ratunkowe będą miały obowiązek zatrudnienia tłumacza języka migowego" - dodał.
W myśl projektu ustawy o języku migowym i innych środkach wspierania komunikowania się, osoba głucha w kontaktach z organami administracji publicznej, policją, strażą pożarną i strażami gminnymi będzie mogła korzystać z pomocy wyznaczonej przez siebie osoby. Po wejściu ustawy w życie organy administracji publicznej będą musiały również zapewnić osobom głuchym tłumacza języka migowego. Osoby głuche powinny zgłosić chęć skorzystania z takiej pomocy co najmniej trzy dni robocze przed tym zdarzeniem - wyjątkiem są sytuacje nagłe.
Projekt ustawy tworzy rejestr tłumaczy języka migowego prowadzony przez wojewodów w formie elektronicznej. Wpis do rejestru i korzystanie z niego są bezpłatne. Wzór rejestru ma określić minister pracy i polityki społecznej.
Określono także stawki tłumacza języka migowego i wysokość dofinansowania do szkoleń dla nich. Projekt przewiduje też utworzenie 15-osobowej Polskiej Rady Języka Migowego. W jej skład mają wejść, oprócz osób ze środowiska głuchych, także przedstawiciele ministra sprawiedliwości, oświaty i wychowania, nauki i szkolnictwa wyższego oraz kultury i ochrony dziedzictwa narodowego. Kadencja Rady ma trwać cztery lata.
Przewodniczący sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny, poseł Sławomir Piechota (PO), stwierdził, że będzie to ostatnia ustawa z pakietu projektów w obszarze gwarantowania praw osób niepełnosprawnych, który był jedną z obietnic premiera Donalda Tuska z początku kadencji.
"Dotychczas uchwaliliśmy ustawy: o psie asystującym i psie przewodniku, o rentach olimpijskich dla uczestników igrzysk paraolimpijskich i igrzysk osób głuchych, udało się też zaostrzyć kary dla osób parkujących na miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych i przystosować lokale wyborcze dla osób niepełnosprawnych. Zmieniono również zasady zatrudniania niepełnosprawnych w urzędach państwowych i samorządowych" - wyliczał poseł PO.
Zdaniem Piechoty, ten projekt definitywnie otwiera drogę do ratyfikacji konwencji Organizacji Narodów Zjednoczonych o prawach osób niepełnosprawnych z 2006 roku.
Projekt ustawy o języku migowym został złożony przez posłów PO - zaproponowano, by wszedł w życie od kwietnia przyszłego roku.(PAP)
jak/ mok/ jbr/
