Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO, PSL, RP i SLD za projektem ws. niższych opłat za przedszkola

0
Podziel się:

PO, PSL, Ruch Palikota i SLD opowiedziały się za projektem nowelizacji
ustawy o systemie oświaty zakładającym dotowanie z budżetu państwa edukacji przedszkolnej, co ma
zmniejszyć opłaty wnoszone przez rodziców oraz pomóc rozwijać sieć przedszkoli.

PO, PSL, Ruch Palikota i SLD opowiedziały się za projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty zakładającym dotowanie z budżetu państwa edukacji przedszkolnej, co ma zmniejszyć opłaty wnoszone przez rodziców oraz pomóc rozwijać sieć przedszkoli.

Jak zaznaczyła minister edukacji Krystyna Szumilas w środę w Sejmie, podczas drugiego czytania projektu nowelizacji, "to bardzo ważny projekt dla edukacji przedszkolnej i w ogóle dla edukacji polskiej". Mówiła, że wpisuje się on w rządowy program polityki prorodzinnej. Podkreśliła, że dzięki niemu wychowanie przedszkolne będzie bardziej dostępne, co będzie sprzyjać aktywności zawodowej rodziców. Według minister obniżenie opłat za dodatkowe godziny w przedszkolu oznacza średnio dla rodziców oszczędności rzędu 55-65 proc. ponoszonych obecnie przez nich kosztów edukacji dzieci.

Szumilas zapewniła, że wysokość dotacji została tak skalkulowana, by starczyła i na zniwelowanie skutków obniżenia opłat wnoszonych przez rodziców, i na rozwój opieki przedszkolnej.

Deklarując poparcie dla projektu Zbigniew Włodkowski (PSL) przypomniał, że jesienią 2011 r. jego klub złożył w Sejmie własny projekt nowelizacji ustawy dotyczący dofinansowania edukacji przedszkolnej. Według niego obecnie procedowany projekt rządowy realizuje cele, jakie zawarte były w tamtym projekcie. Mówił, że obecnie wiele gmin z powodów finansowych nie ma możliwości rozwijania sieci edukacji przedszkolnej. "Stąd konieczność wprowadzenia mechanizmu dofinansowania" - powiedział.

"Będziemy głosować za tą ustawą może niedoskonałą, ale idącą w dobrym kierunku" - zadeklarował Artur Ostrowski (SLD). On także przypomniał, że w Sejmie wcześniej złożone zostały inne projekty dotyczące dofinansowania edukacji przedszkolnej, w tym projekt obywatelski przygotowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zakłada on objęcie wychowania przedszkolnego subwencją oświatową. Ostrowski zaznaczył, że zdaniem jego klubu to lepszy mechanizm niż dotacja.

Mówił także, że środki, jakie otrzymają samorządy z dotacji mogą nie wystarczyć na rozwinięcie edukacji przedszkolnej i zapewnienie miejsc w przedszkolach dzieciom czteroletnim od 2015 r. i trzyletnim od 2017 r. Zaznaczył, że w takiej sytuacji głównymi beneficjentami proponowanych zmian mogą być przedszkola niepubliczne. Zaapelował o uchwalenie narodowego programu budowy przedszkoli i żłobków.

Marek Poznański (Ruch Palikota) mówiąc o projekcie zaznaczył, że każda forma wsparcia młodych ludzi jest dobra, ale nie każda wystarczająca, by zachęcić ich do pozostania w kraju i niewyjeżdżania za pracą za granicę oraz do zakładania rodzin i posiadania dzieci. Ocenił, że rząd nie ma pomysłu na politykę prorodzinną, mimo to "Ruch Palikota nie ma innego wyjścia niż poprzeć projekt nowelizacji".

Lech Sprawka (PiS) zaznaczył, że choć idea stojąca za projektem jest słuszna, to "od strony legislacyjnej i zmian systemowych jest to projekt zły". Jak mówił, uchwalenie go zmusi część samorządów do zmiany uchwał budżetowych w trakcie roku, gdyż środki z dotacji nie wyrównają ubytku finansów po zmniejszeniu opłat wnoszonych przez rodziców. Zaznaczył także, że wpisanie do ustawy prawa do edukacji przedszkolnej dla trzy- i czterolatków od 2015 i 2017 r. może być sprzeczne z konstytucją. Zaapelował o refleksję nad projektem nowelizacji.

Marzena Wróbel (Solidarna Polska) zaznaczyła, że jej klub uzależnia głosowanie nad projektem od jego ostatecznego kształtu. Jak mówiła, projekt w obecnym kształcie nie rozwiązuje nabrzmiałych problemów, nie jest też projektem systemowym, a niektóre jego zapisy są niejasne.

Zgodnie z projektem nowelizacji od 1 września br. opłata za każdą dodatkową godzinę opieki przedszkolnej - powyżej pięciu godzin bezpłatnych - ma wynieść nie więcej niż jeden złoty. Na obniżenie opłat wnoszonych przez rodziców za dodatkowe godziny opieki samorządy mają otrzymać dotację z budżetu państwa. Dotyczy to przedszkoli publicznych i publicznych innych form wychowania przedszkolnego, czyli np. punktów przedszkolnych.

Obecnie, jeśli dziecko przebywa w przedszkolu dłużej niż pięć godzin, gminy obciążają rodziców opłatami, których wysokość same ustalają. W Polsce są gminy, które w ogóle nie pobierają opłat z tego tytułu, jak i takie, gdzie opłata wynosi powyżej 3 zł za godzinę.

Na obniżenie opłaty wnoszonej przez rodziców za dodatkowe godziny opieki samorządy mają otrzymać dotację. Dostaną ją na każde dziecko niezależnie od tego, ile czasu spędza w przedszkolu. Dotacja na jedno dziecko (w wieku 2,5 - 6 lat) w okresie wrzesień-grudzień 2013 r. będzie wynosić 414 zł. W 2014 r. będzie to już 1242 zł na jedno dziecko (kwota roczna). Na ten cel w budżecie państwa zaplanowano na okres wrzesień - grudzień 2013 r. środki w wysokości 504 mln zł; w 2014 r. na ten cel przeznaczonych będzie 1 mld 560 mln zł. W kolejnych latach kwota ta ma być waloryzowana.

Projekt nowelizacji przewiduje także, że od 1 września 2015 r. przedszkola niepubliczne będą mogły otrzymać dotację z budżetu gminy w wysokości 100 proc. kosztów utrzymania dziecka w samorządowym przedszkolu publicznym. Takie placówki będą musiały jednak dobrowolnie podporządkować się zasadom ustalonym przez gminy dla przedszkoli publicznych. Chodzi m.in. o wysokość opłat - "maksymalnie 1 zł za każdą dodatkową godzinę" i takie same zasady rekrutacji. Obecnie przedszkole niepubliczne otrzymuje na każde dziecko 75 proc. kwoty, jaką dany samorząd przeznacza na dziecko w przedszkolu publicznym.

W projekcie zapisano również, że od 1 września 2015 r. wszystkie dzieci czteroletnie, a od 1 września 2017 r. dzieci trzyletnie - będą miały prawo do edukacji przedszkolnej. W praktyce oznacza to, że samorządy będą musiały zapewnić miejsca dla tych dzieci, jeśli ich rodzice będą zainteresowani posłaniem ich do przedszkola.

Podczas drugiego czytania projektu nowelizacji kluby PO, PiS i SLD złożyły do niego poprawki. Dlatego projekt ponownie wróci do sejmowych Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, które będą te poprawki opiniować. Posiedzenie połączonych komisji ma się odbyć jeszcze w środę.

Poprawki PiS dotyczą zmiany dofinansowania z dotacji na subwencję oraz prawa do edukacji przedszkolnej trzy - i czterolatków już od 2013 r. Poprawka SLD zakłada, że nauczyciele przedszkoli niepublicznych, które wejdą do programu, muszą być zatrudniani na umowę o pracę, a nie na tzw. umowy śmieciowe. Dwie poprawki PO mają charakter redakcyjny, jedna charakter legislacyjny, a jedna dotyczy konkursów na zapewnienie opieki przedszkolnej.

Szumilas odnosząc się do pomysłu PiS dotyczącego prawa do wychowania przedszkolnego dla trzy-i czterolatków od 2013 r. nazwała go hipokryzją. "Chcecie by ten projekt się wywrócił" - oceniła. Jak mówiła, nie można tego prawa wprowadzić już teraz, gdy nie ma obecnie możliwości zapewnienia im miejsc w przedszkolach. (PAP)

dsr/ abe/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)