Prezydent Francji Francois Hollande polecił opuszczenie flag do połowy masztu aby uczcić pamięć zmarłego w czwartek byłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli - poinformował w piątek przebywający z wizytą w Chinach premier Jean-Marc Ayrault.
"Cała ludzkość jest w żałobie i Francja w niej uczestniczy. Jest razem z Południowymi Afrykańczykami, którzy dzisiaj opłakują tego wielkiego człowieka" - powiedział Ayrault.
"Prezydent Republiki Francois Hollande chce aby to przesłanie było udziałem wszystkich Francuzów. To on zadecydował aby wszystkie flagi Republiki zostały opuszczone do połowy masztu" - dodał. Ayrault podkreślił, że Mandela "stał się symbolem dla całej ludzkości i ten symbol nas opuścił." "Pozostawił nam spuściznę i na nas wszystkich ciąży wobec niego odpowiedzialność" - oświadczył.
Hollande na wiadomość o śmierci Mandeli określił go jako "inkarnację narodu Afryki Południowej, spoiwo jego jedności i dumę całej Afryki".
Nelson Mandela, bohater walki z apartheidem i pierwszy czarnoskóry prezydent RPA, zmarł w czwartek wieczorem w wieku 95 lat. (PAP)
jm/
15224943 15224921