Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PO zagłosuje przeciw poprawce Senatu ws. pieniędzy na Polonię

0
Podziel się:

#
dochodzi wypowiedź wiceszefa senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą
Łukasza Abgarowicza (PO)
#

# dochodzi wypowiedź wiceszefa senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Łukasza Abgarowicza (PO) #

01.03. Warszawa (PAP) - Władze klubu PO zdecydowały, że Platforma zagłosuje w Sejmie przeciw senackiej poprawce do budżetu, która przesuwa z MSZ do Senatu 23 mln zł na opiekę nad Polonią. W zaplanowanych na piątek głosowaniach nad budżetem w klubie PO ma obowiązywać dyscyplina.

Jeśli Sejm odrzuci senacką poprawkę do tegorocznej ustawy budżetowej, w gestii MSZ będzie 65,6 mln zł na współpracę z Polonią i Polakami; środki te do tej pory wydatkował Senat. W Senacie pozostanie na ten cel 10 mln zł.

"Będziemy głosowali tak, żeby te środki przeszły do MSZ, czyli za odrzuceniem senackiej poprawki" - poinformował PAP po czwartkowym spotkaniu władz klubu Platformy poseł Paweł Olszewski.

Jak argumentował, to MSZ realizuje politykę zagraniczną, w tym politykę polonijną, i to MSZ odpowiada za cele stawiane w tych obszarach, a żeby móc je realizować, musi mieć środki.

Olszewski poinformował ponadto, że w zaplanowanych na piątek głosowaniach nad poprawkami Senatu do budżetu parlamentarzystów PO będzie obowiązywała dyscyplina.

Szef senackiego klubu PO Marek Rocki powiedział PAP, że argumenty przytaczane przez zwolenników finansowania współpracy z Polonią w ramach MSZ "wydają się być przekonujące". "Weszliśmy w ten temat głębiej i zobaczyliśmy wiele rzeczy, które wcześniej nie były rozpoznawalne. Dla zamknięcia sprawy należy zdecydować +w jedną stronę+, decyzja, która zapadła, wydaje się racjonalna" - ocenił Rocki.

Z kolei wiceszef senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Łukasz Abgarowicz (PO) mówi: "Żałuję, bo uważam, że tę zmianę można było przeprowadzić w sposób bardziej bezwstrząsowy dla Polaków za granicą".

Zaznaczył, że w Senacie pozostają jednak ciągle jakieś pieniądze (10 mln zł). "Będziemy się starali to łagodzić" - zadeklarował.

"Rozumiem, że nie udało się wypracować jakiegoś systemu koordynacji. To jasne, że jeżeli dwa podmioty realizują te same zadania, przy mniej więcej porównywalnych funduszach, to ich współpraca musi być dobrze skoordynowana, bo inaczej będzie bałagan" - dodał Abgarowicz.

Spór między MSZ a Senatem w sprawie środków na opiekę nad Polonią trwał od kilku miesięcy. Zwolennicy przekazania tych środków do MSZ podkreślali m.in., że parlament zachowa kontrolę nad ich wydatkowaniem, bo resort ma składać sprawozdanie w tej sprawie zarówno w Sejmie, jak i w Senacie. MSZ przekonywał też, że dzięki swoim przedstawicielstwom dyplomatycznym i konsularnym będzie efektywniej niż Senat wydatkować środki, bo lepiej zna potrzeby Polonii.

Przeciwko przeniesieniu pieniędzy na Polonię do MSZ już od tego roku protestowała część senatorów PO, w tym marszałek Bogdan Borusewicz, a także senatorowie PiS. Senatorowie deklarowali, że można rozmawiać o zmianach w finansowaniu Polonii, ale najwcześniej od przyszłego roku. Przekonywali, że tak istotnych zmian nie można przeprowadzać w nagłym trybie, bo będzie to ze szkodą dla organizacji polonijnych.

Ostatecznie senatorowie poparli kompromisową - jak oceniali - poprawkę, zgodnie z którą w tegorocznym budżecie Senatu pozostałoby 33 mln zł na Polonię, a 42 mln trafiłoby do MSZ. Według rozmówców PAP w klubie PO, na takie rozwiązanie zgodził się premier, a MSZ i Kancelaria Senatu ustalały, jak podzielić się obowiązkami dot. finansowania Polonii.

Rozmówcy PAP z władz klubu Platformy poinformowali jednak, że obie instytucje nie zdołały się porozumieć. "Nie dogadali się na taki podział obowiązków, żeby nie było wojny. Jedyną szansą, aby realizować taki podział jest bardzo precyzyjne rozpisanie organizacji pracy na poziomie technicznym: gdzie mają aplikować poszczególne organizacje, jakie zadania przyjmuje na siebie Senat, jakie MSZ" - powiedziały w czwartek źródła PAP.

Na tryb przeprowadzanych przez MSZ konsultacji w sprawie projektu planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2012 r. skarżyły się niektóre organizacje polonijne. Według nich konsultacje te były zbyt pospieszne. Ministerstwo odpowiadało, że krótkie terminy wynikają z kalendarza prac nad budżetem.

Z decyzji władz klubu PO cieszy się wiceszef sejmowej komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO). "Rozwiązanie proponowane przez senatorów, de facto dzielące środki na opiekę nad Polonią w proporcjach pół na pół, jest rozwiązaniem najgorszym z możliwych, ponieważ sprawia, że temat pomocy finansowej Polonii nie ma swojego gospodarza. Taki podział rozmywałby odpowiedzialność i stworzyłby warunki do niezdrowej konkurencji między Senatem a MSZ. Na dodatek skutkowałoby poczuciem zagubienia wśród organizacji aplikujących o te środki - nie byłoby jednego adresata, do którego mogłyby się zwracać" - powiedział PAP Tyszkiewicz

Podkreślił, że przy nowym podziale środków to MSZ bierze na siebie całkowitą odpowiedzialność za realizację polityki polonijnej, a także za rozdział środków na nią przeznaczonych.

W połowie lutego, podczas debaty budżetowej w Senacie senator Kazimierz Kutz (niezrz.) nazwał przeniesienie pieniędzy na Polonię do MSZ "wyrokiem śmierci na Senat". "To bzdury. Przed wojną Senat nie miał ani złotówki na obsługę Polaków, a sprawował opiekę nad Polonią i Polakami za granicą. Tak się będzie działo i teraz" - ocenił Abgarowicz.

Marta Tumidalska (PAP)

laz/ par/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)