Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pochód Lewicy: "Niech bogaci płacą za kryzys"

0
Podziel się:

Deszcz przerwał pierwszomajowy wiec sympatyków ugrupowań lewicowych.

Pochód Lewicy: "Niech bogaci płacą za kryzys"
(PAP/Tomasz Gzell)

Około stu osób wzięło udział w pierwszomajowym wiecu i pochodzie, zorganizowanym przez skrajnie lewicowe ugrupowania w Warszawie.

W wiecu uczestniczyli członkowie i sympatycy m.in. Komunistycznej Partii Polski, Pracowniczej Demokracji, Nowej Lewicy, Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej i Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych. Obecni byli też przedstawiciele warszawskich stowarzyszeń zrzeszających lokatorów mieszkań komunalnych.

Manifestanci skandowali hasła: _ stop wyzyskowi _, _ kapitalizm - kanibalizm _, _ dość eksmisji _, _ mieszkanie prawem, nie towarem _. Niektórzy trzymali flagi Związku Radzieckiego z sierpem i młotem; na jednym z transparentów można było zobaczyć portrety Karola Marksa, Fryderyka Engelsa, Włodzimierza Lenina i Lwa Trockiego.

Na tablicach demonstrantów znajdowały się też hasła: _ Niech bogaci płacą za kryzys _ i _ Greckie strajki wskazują drogę _.

Piotr Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej przekonywał zebranych, że wzrost gospodarczy w Polsce oparty jest na nieszczęściu wielu osób, a Polacy wyjeżdżają do pracy za granicę, bo w kraju nie ma takiej, za którą można godnie zapłacić. Powiedział, że Polacy są społeczeństwem systematycznie biedniejącym i nawet klasa średnia robi zakupy w sklepach dyskontowych. - _ W Polsce nie umiera się na choroby, tylko na niewykupione recepty _ - dodał.

Skrytykował także media, które - w jego ocenie - nie informują w sposób należyty o tym, że Unia Europejska rok 2010 ogłosiła rokiem walki z biedą i wykluczeniem społecznym.

Na trasie przemarszu demonstranci zatrzymali się przed siedzibą Giełdy Papierów Wartościowych i przed ministerstwem gospodarki, gdzie skrytykowali politykę gospodarczą kraju. Przed ambasadą Stanów Zjednoczonych skandowali z kolei: _ nie chcemy wizy _, _ USA imperium zła _ i domagali się wycofania polskich wojsk z Afganistanu.

Pochód zakończył się przed kancelarią premiera. Tu Ikonowicz przekonywał, że Polacy nie biorą udziału w wyborach, bo nie mają na kogo głosować. Do zebranych mówił jednak, że przyjdzie czas, kiedy będzie można głosować na partię _ czerwoną, pracowniczą, ludzką i obywatelską _, a budynek Urzędu Rady Ministrów zostanie zastąpiony _ władzą ludu _.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)