Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pociąg specjalny z Moskwy z kibicami dotarł rano do Warszawy

0
Podziel się:

Grupa ok. 60 rosyjskich kibiców przyjechała do Warszawy we wtorek rano
specjalnym pociągiem z Moskwy. Na dworcu Warszawa Wschodnia wysiedli w dobrych humorach,
zachowywali się bardzo spokojnie. Jak mówili, wierzą, że zwycięzcą wieczornego meczu będzie Rosja.

Grupa ok. 60 rosyjskich kibiców przyjechała do Warszawy we wtorek rano specjalnym pociągiem z Moskwy. Na dworcu Warszawa Wschodnia wysiedli w dobrych humorach, zachowywali się bardzo spokojnie. Jak mówili, wierzą, że zwycięzcą wieczornego meczu będzie Rosja.

Na stołeczny dworzec pociąg przyjechał kilkanaście minut po godz. 10. Na tablicy elektronicznej na peronie wyświetlono napis, w języku polskim: "Witamy kibiców z Rosji i życzymy miłego pobytu w Warszawie".

Rosjanie, chociaż zmęczeni 18-godzinną podróżą z Moskwy, chętnie udzielali wywiadów polskim mediom. Grupa młodych mężczyzn, ubranych w biało-czerwono-niebieskie koszulki, zapewniała na peronie, głośnym śpiewem: "Przyjechaliśmy, aby zwyciężyć". Wznosili także okrzyki: "Rassija!".

2:1 dla Rosji - taki wynik wieczornego meczu typowali najczęściej. W taki rezultat spotkania Polska-Rosja wierzy m.in. 33-letni Światosław. "Mamy nadzieję, że gra będzie uczciwa i wyrównana. Jednocześnie wierzymy w to, że wygrają nasi" - powiedział PAP.

"Chciałbym zapewnić, że cel naszego przyjazdu jest czysto sportowy. Przyjechaliśmy, by wspierać własną drużynę. Z naszej strony żadnych prowokacji o podtekście politycznym nie będzie" - mówił rosyjski kibic.

Dodał, że oprócz kibicowania, jego plany na czas pobytu w polskiej stolicy to piesze wycieczki po mieście i zwiedzanie. "Chciałbym obejrzeć warszawską Starówkę" - powiedział.

Wyniku 2:1 dla Rosji spodziewają się również 31-letni Aleksander oraz małżeństwo pięćdziesięcioparolatków, Igor i Swietłana. Wszyscy wybierają się na wieczorny mecz. Na dworcu Warszawa Wschodnia wysiedli z pociągu ubrani w koszulki i czapki charakterystyczne dla piłkarskich kibiców.

Zdaniem Igora, zawodnik, którego rosyjscy piłkarze powinni obawiać się najbardziej to Jakub Błaszczykowski. "Dziś przyjechaliśmy do Warszawy jako fani futbolu. W Polsce jesteśmy czwarty raz" - powiedział PAP Igor. "Wasz kraj bardzo nam się podoba" - dodała Swietłana.

Pierwszy raz gości w Polsce 31-letnia Katia z Moskwy, która do Warszawy przyjechała z przyjacielem. "Wybieramy się na mecz Polska-Rosja. Ogólnie w Polsce chcemy spędzić sześć dni. Jako że jest to dla nas pierwsza wizyta w waszym kraju, chcielibyśmy was poznać, dowiedzieć się, jakimi ludźmi są Polacy" - mówiła w rozmowie z PAP.(PAP)

jp/ tom/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)