Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Początek protestów pod hasłem "Okupuj Kanadę"

0
Podziel się:

Demonstracje pod hasłem "Okupuj Kanadę" (Occupy Canada) zaczęły się w sobotę
w ponad 20 kanadyjskich miastach na fali ogólnoświatowych protestów przeciw nierównościom
finansowym.

Demonstracje pod hasłem "Okupuj Kanadę" (Occupy Canada) zaczęły się w sobotę w ponad 20 kanadyjskich miastach na fali ogólnoświatowych protestów przeciw nierównościom finansowym.

W ocenie policji w Toronto, gdzie mieści się największa kanadyjska giełda oraz siedziby największych banków, przez dzielnicę finansową w centrum miasta przeszło ok. 3 tys. osób. Potem część demonstrantów przeniosła się do jednego z parków w śródmieściu, przynosząc ze sobą namioty i śpiwory.

Największy z kanadyjskich protestów, który odbył się w Toronto, przebiegał spokojnie, choć wielu komentatorów obawiało się agresywnych wystąpień, mając w pamięci czerwcowe zamieszki w Vancouver po rozgrywkach hokejowych czy ubiegłoroczne rozruchy w Toronto podczas szczytu G8.

Kanadyjskie banki nie były mocno zaangażowane w papiery powiązane z rynkiem nieruchomości, nie udzielały też zbyt łatwo kredytów hipotecznych i w dobrej kondycji przetrwały kryzys po upadku amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers w 2008 r. W związku z tym nie potrzebowały pomocy ze strony rządu.

Jednak protestujący podkreślają, że w Kanadzie rośnie przepaść między bogatymi a biednymi, że zbyt wiele władzy i pieniędzy trafiło w ręce najbogatszych.

W Toronto łatwo zauważyć, że gwałtownie maleje obszar miasta zamieszkały przez osoby o średnich dochodach. Już w 2007 r. profesor David Hulchanski z Uniwersytetu Toronto poświęcił temu zagadnieniu specjalne badanie. Wynika z niego, że obszar Toronto zamieszkany przez średniozamożne rodziny skurczył się od lat 70. do 2005 roku z 66 proc. do zaledwie 29 proc.

W Toronto wśród protestujących pojawił się lider Partii Liberalnej Bob Rae. Podkreślił, że wielu demonstrantów doszło do wniosku, iż "w gospodarce brakuje demokracji", a Kanada, w której tradycyjnie ludzie troszczą się o siebie nawzajem, odchodzi w przeszłość.

Mniej liczne demonstracje odbyły się m.in. w Vancouver, Montrealu, Calgary, Edmonton, Winnipeg, Quebec City i w Halifaksie.

Początek protestów pod hasłem "Okupuj Kanadę" oznacza, że idea, która legła u podstaw ruchu "Okupuj Wall Street", zatoczyła koło - podkreślają kanadyjskie media.

Pomysł powstał w kanadyjskim niezależnym dwumiesięczniku "Adbusters", wydawanym w Vancouver. Pracownicy pisma, przyglądając się protestom w Egipcie, byli zaskoczeni ich siłą i organizacją. Zaczęli się zastanawiać, czy taką formę da się przenieść do Ameryki Północnej. Rezultatem był e-mail do 90 tysięcy osób z listy mailingowej pisma zachęcający do pojawienia się na Wall Street i "okupowania" tej ulicy 17 września. "Adbusters" ma ok. 100 tys. czytelników, z czego ok. 40 proc. w USA.

z Toronto Anna Lach (PAP)

lach/ akl/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)